Radny Piotr Duraj zapytał o odpłatności komitetów wyborczych względem spółek miejskich i jednostek budżetowych za umieszczanie reklam wyborczych podczas zeszłorocznej kampanii.
Na interpelację odpowiedział przewodniczący rady miejskiej Andrzej Żeligowski. Jak się okazuje, usługę taką świadczyły dwie spółki i dwie jednostki budżetowe. Najwięcej zarobił Miejski Zakład Komunikacyjny. Za oplakatowanie autobusów, sztaby wyborcze zapłaciły 3 461,08 zł. Zakład Energetyki Cieplnej zarobił z tego tytułu 257,50 zł, a Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej zaledwie 19,20 zł.
W ostatnim punkcie widnieje natomiast zapis, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji udostępnił miejsce na banery bezpłatnie. Dlatego na ogrodzeniach MOSiR-u było najwięcej reklam.
REKLAMA
Towarzystwo Wzajemnej Adoracji.
Powinna być zawiadomiona prokuratura, o działaniu na szkodę spółek miejskich.
To proszę zawiadomić. Wystarczy się przejechać.
Od jutra wieszam moje firmowe banery BEZPŁATNIE na ogrodzeniu MOSiR’u. Skoro inni mogą to ja też chcę. W końcu z moich podatków się utrzymuje wspomniany ośrodek.
Z ZDiZM się dogadam skoro mają tak niskie opłaty 🙂
Strzelam że pan dyrektor nie zrozumiał przepisów albo ktoś mu ciemnotę nawciskał że jako spółka miejska jest zobowiązany do udostępnienia nieruchomości do agitacji wyborczej bezpłatnie. Tym samym dobrze aby nowy prezydent przyjrzał się panu prezesowi bo była szansa na zarobienie kilku złotych. Może nawet uzbierałoby się na jakiś sprzęt sportowy (piłki czy coś).
Jeżeli Adamski darmo daje, to może mu po pensji polecieć? I niech nie wyciąga ręki do miasta, bo mu nie starcza.
ZDIZM ktorego szarzy pracownicy własnorecznie wieszali banery calej masie kandydatow w tym prezesowi zarobil 19,20 zl .To jest zart i sprawa dla prokuratora
A ile zarobił MOK, który udostępniał sale na spotkania przedwyborcze?
dobry tytuł 😀
Powinien za to wylecieć. A tytuł jest genialny. Brawo!!!