Strona główna Aktualności Z miasta Drugi przetarg i drugie fiasko. Chętnych na działkę brak

Drugi przetarg i drugie fiasko. Chętnych na działkę brak

9
Działka jest atrakcyjna, ale czy warta ponad 5 milionów złotych? Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej znów nie udało się sprzedać terenu w rejonie ulic Popławskiej i Smugowej. 

Była to druga próba. Podobnie jak za pierwszym razem (na początku października ubiegłego roku) przetarg zakończył się fiaskiem z powodu braku chętnych.

– Sprzedaż nie doszła do skutku. Kolejne ogłoszenie pojawi się prawdopodobnie wiosną – poinformował Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik zarządu PSM ds. kontaktów z mediami.

Powierzchnia nieruchomości wynosi ponad 1,5 hektara. Atuty, oprócz wielkości, to przede wszystkim atrakcyjna lokalizacja (w pobliżu Lewityna) i pełne uzbrojenie. Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jej podstawowym przeznaczeniem jest zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna. Tyle że na razie zainteresowania terenem nie widać. Czy nie z powodu zbyt wysokiej ceny?

– Wartość wycenił rzeczoznawca, nie wzięliśmy jej „z sufitu”. Są powody, by taka była – działka jest atrakcyjna. Z jej sprzedażą aż tak bardzo nam się nie spieszy, a być może uda się uzyskać optymalną cenę – dodaje Sławomir Urbańczyk.

Spółdzielnia chce za ten teren 4 mln 150 tys. zł netto. Jednak po doliczeniu 23% VAT nabywca musiałby za nią zapłacić 5 mln 104,5 tys. zł. Przy 15 tys. 268 metrach za 1 wychodzi 334 zł (brutto).

W Pabianicach ceny nieruchomości są niższe, co potwierdzają ogłoszenia o sprzedaży. Za działkę budowlaną w rejonie ulic Piotra Skargi i Myśliwskiej, mającą 1435 metrów, jej właściciel żąda 289 tys. zł, co daje 201 zł za brutto za metr. Inną, przy zbiegu ulic Piaskowej i Ciepłej, można kupić za 420 tys. zł. Ma 2363 metry, czyli jeden kosztuje 177 zł brutto.

Ile żąda za swoje tereny pabianicki magistrat? Na przykład niezabudowana nieruchomość przy ul. Partyzanckiej 7/Poniatowskiego 24, o powierzchni 1402 metrów, to wydatek 252 tys. zł (jeden metr – około 180 zł brutto). Cena wywoławcza działki przy ul. Skłodowskiej 30, o powierzchni 893 metrów, wynosiła 155 tys. zł (z VAT-em – 190 tys. zł, co brutto dało 212 zł za 1 metr). Za tę przy ul. Jana Pawła II 48a, o powierzchni 710 metrów, urząd chciał 80 tys. zł. Po doliczeniu VAT-u „wyszło” 138 zł brutto za 1 metr.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Na premie w tym relikcie komunistycznym będzie.

Nie wiem czy taka atrakcyjna. Dojazd do tego „osiedla” jest tylko z dwóch stron od Smugowej i od Carfourra.

W okolicach Lewityna to atut?

Po doliczeniu zabójczego VAT to nic się nie opłaca ………

a gdyby tak zostawić mieszkańcom trochę zieleni?

Może i tak, ale przecież obok jest las i lewityn. Obecnie w tym miejscu jest trochę „dziko”, jakieś drzewka, krzewy i mokradła i podejrzewam, że jeśli tam ktoś chodzi na”spacer” to raczej młodzież na papierosa czy jakieś alko.

Wiosną fajne bagienko tam jest. Teren podmokly

Jak cały bugaj kiedyś.

Poniżej drodzy czytelnicy Loża Malkontentów