W marcu planowane jest otwarcie „Pijalni wódki i piwa”. Nowy bar w klimacie PRL-u powstaje w zabytkowym budynku przy ul. Zamkowej 1.
Knajpa to tzw. sieciówka, której lokale znajdują się w 17 miastach Polski. W środku zastaniemy klimat rodem z czasów PRL. Przy Zamkowej zamówimy tradycyjną w tamtych czasach „lufkę” wódki, śledzika czy tatar. Lokal o powierzchni 170 m² podzielony będzie na dwie części. W pierwszej będzie bar i stoliki do konsumpcji, w drugiej loże i miejsce na dancing.
Ceny za piwo czy kieliszek mocniejszego alkoholu będą zaczynały się od 4 złotych.
Budynek przy Zamkowej 1 to zabytek. Jak czytamy na stronie polskaniezwykla.pl, pod koniec XIX wieku powstał tu hotel wraz z restauracją. Nosił on nazwę „Pod Złotą Kotwicą”. W pierwszej dekadzie XX w. do budynku dobudowano z lewej strony dwupiętrową kamienicę, która miała ten sam adres oraz przeznaczenie handlowo-biurowe. Hotel działał niemal do wybuchu II wojny światowej. Podczas okupacji obiekt funkcjonował jako „Parkhotel”, a po wyzwoleniu jego przedwojenny właściciel kontynuował działalność, którą zakończyła dopiero władza ludowa pod koniec lat czterdziestych. W czasach PRL-u przez krótki okres funkcjonowała tu Wojewódzka Szkoła Partyjna, a w latach 1954-1993 Państwowa Szkoła Położnych.
ledwo pozbyliśmy się dopalaczy to teraz miejsca ogłaszamy i wtórujemy dla chlorów….
Pewnie, najlepiej pozamykać wszystkie knajpy w Pabianicach. Tylko kościół i cmentarz … a może kolejna aptekę otworzyć, albo bank? Bardzo dobrze, że takie miejsce powstaje w naszym mieście.
Nie życzę źle, ale coś czuje że równie szybko co się otwiera to szybko się zamknie. Przy 4zł za piwo czy „kielona” ciężko utrzymać lokal 170m2. Cena powoduje że klientela przychodząca do takiego lokalu jest nazwijmy to specyficzna. W przypadku droższych alkoholi konkurencja jest ogromna, są bary, puby, pizzerie, restauracje, bilard. Sam śledzik, tatar nie jest czymś mega odkrywczym. Dodatkowo klimat lokalu czyli PRL to temat który wszystkim się dawno „przejadł”, wiele osób woli zapłacić za to samo piwo 7zł ale zjeść przy tym pizze, pograć w bilard lub robić coś innego itd. Tak czy siak szczerze życzę powodzenia, jednak… Czytaj więcej »
Akurat tutaj jest chwyt, bo za te 4 zł dostajemy piwo, ale 0,33l. To jest dobre miejsce na before lub after. Nikt tam docelowo nie będzie szedł na kilka godzin zabawy, a przynajmniej tak mi się wydaje. A jeśli chodzi o klientów, to w Łodzi w weekendy nie ma najczęściej miejsca mimo ogromnych lokali. Nie wiem czy to się przełoży na Pabianice, ale skoro tutaj otwierają, to pewnie przeliczyli, że im się to opłaci.
jak chcesz się uwalić to i tak tam nie pójdziesz, nachlasz się wina pod blokiem… i o to chodzi , że by żulernia się tam nie schodziła
Zapomniano dodać, ze tylko i wyłącznie, jeden i ten jedyny kościół chrześcijański. Broń Boze żaden inny. AMEN
widzę że minusują ochlejmordy 🙂
Z kilometra widać że właściciel lokalu prowadzi już kampanie reklamową w social media i public relations (plus komentarze w stylu „nie mogłem się doczekać” czego ochlania mordy?), z tego powodu jest niespotykany jak na epainfo wysyp minusów i plusów. Przypominam że jeśli ktoś publicznie w komentarzu u sensownie uargumentuje że nie mam racji to publicznie przyznam mu rację w komentarzu przyjmę baty i przyznam rację. PS. Nie jestem z konkrecji.
Czytam ten wpis kolejny raz i kolejny raz jestem przekonany, że autor rzeczonych dopalaczy się jeszcze nie pozbył.
To najlepszy przykład na to, jak prostego, logicznego zdania ktoś sklecić nie potrafi.
Alkohol.. po co wydawać na to hajs skoro za truciznę mozna dawac dla potrzebujących? Ale syf. Bedzie niebezpiecznie jeszcze bardziej. Zamiast otworzyc jakas pyszna burgerownie albo tortillę (taka jaka była w 2011- a byly rozne) to miejsce zbędne a nawet gorzej :/// dzieci pójdą sie narąbać za kase rodzicow a rodzice nie beda mieli kasy na cos istotnego. Alkohol to depresant. I niszczy organizm. Szkoda, ze ktos pozwolił na takie cos.
Popieprzyło? Jeśli rodzice wolą dać dzieciom na przechlanie to ich wina. Poza tym jestem w 99% przekonana, że dowody będą sprawdzane, więc te dzieci w najgorszym wypadku będą miały 18 lat 😉 każdy ma prawo decydować, czym chce się niszczyć – ty niszczysz łeb w kościele lub przed telewizorem, ktoś inny wątrobę w barze. Porządek świata zachowany, żyj i daj żyć.
Osobiście uważam, że kolejny bar/pub to nie jest najlepszy pomysł. Przy obecnej ich liczbie w naszym mieście i fakt, że praktycznie na każdym rogu znajduje się monopolowy, nie wiem czy to długo pociągnie. Zdecydowanie lepszym pomysłem byłaby knajpka z jedzeniem, może coś w stylu kebab house albo pankejk/manekin.
Ile w Pabianicach jest fajnych pubów w ktorych mozna pojsc i posiedziec? poza Zielona Górką?
No wreszcie!!! Nie mogłam się doczekać! Ciekawe tylko, czy wszystko będzie po 8 i po 4 jak we wszystkich tego typu knajpkach? No i jak długo się to w Pabianicach utrzyma w dobie „setuniek” w torebeczkach Pań przede wszystkim w lokalach (potem pełne kubły w damskich toaletach)…
Trzeba będzie przypomnieć sobie dawne czasy
No ba! Dobra lokalizacja, z dala od zabudowy mieszkalnej, nikomu lokal nie powinien przeszkadzać, obok piękny park, ulica Lipowa, można iść na spacer, a przy okazji wpaść na małego browarka czy lufkę czystej.
Nie sądzę, by lokal był typową „łupiarnią do upadłego”, raczej nie ta kategoria.
🙂 Pewnie przez pewien czas wpisze się w krajobraz Pabianic, a co będzie potem? Zobaczymy, wiemy jaka jest rzeczywistość…
Pozdrawiam bezalkoholowo!
Szot 30 ml, a środku jest wódka i dwa rodzaje soków do smaku. Jak myślicie ile tam jest faktycznie tego alkoholu? Jeśli standard ten sam co w łodzi, to nie spodziewajmy się luksusów. Mimo wszystko, fajnie, że coś takiego powstaje.
Pralnia kasy? Czy kolejny młody naiwny sądzący że jak on imprezuje „na mieście” to znaczy że całe Pabianice imprezują w lokalach? Czaro to widzę, ale kto bogatemu zabroni?