Strona główna Na sygnale Wypadki Cud w ostatni dzień roku (ZDJĘCIA)

Cud w ostatni dzień roku (ZDJĘCIA)

10

O prawdziwym cudzie na zakończenie 2014 roku mogą mówić osoby jadące Nissanem Primera, który dachował na przydrożnej posesji.

Około 12.30 jadący z Bud Dłutowskich w kierunku Huty Dłutowskiej samochód Nissan Primera na bełchatowskiej rejestracji zjechał na przeciwległy pas ruchu, skosił przydrożny znak i „wybił się” od betonowego zakończenia rowu na tyle silnie, że dachował na znajdującej się kawałek dalej posesji domu. Samochód „przeleciał” przez siatkę ogradzającą teren wyrywając słupki mocujące i przewracając kilka drzew. Miał jednak sporo szczęścia, bo zatrzymał się idealnie między dwoma dość solidnymi brzozami.

Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, ale skończyło się szczęśliwie, bo będzie zakwalifikowane jako kolizja. Kierowca został zabrany przez karetkę, ale podobnie jak reszcie, nic poważnego mu się nie stało. Na miejsce pognały także wozy strażackie z Dłutowa i PSP Pabianice, ale nie były potrzebne.


Opony Szynkielew 53

REKLAMA
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Cud to by był, gdyby redakcja rzetelnie podawała informacje. Przecież na zdjęciach widać, że to nie jest w Hucie Dłutowskiej, tak jak napisaliście, ale w Budach Dłutowskich. Na jednym ze zdjęć nawet widać dokładnie tą drogę w stronę Pabianic, gdzie co jakiś czas coś się dzieje. Niestety, długi, prosty, i z górki odcinek drogi prowokuje od ostrej jazdy, a niektórym nie wychodzi to najlepiej…

Panie Marcinie po Pańskich komentarzach można wywnioskować, iż próbuje Pan uchodzić za głównego topografa miasta, niestety nieudolnie. Proszę więc nie pisać nierzetelnych komentarzy. Budy Dłutowskie zaczynają się kawałek dalej, znak początku miejscowości widać nawet w oddali na zdjęciu nr 5.

Tam jest podwójnie niebezpiecznie bo na wysokości tych posesji są straszne koleiny przez które wiele aut szoruje podwoziem po asfalcie.

Tam już jest wylany nowy aswalt, więc on jest gładki jak stół. A to że jest z górki to kierowcy grzeją i nie patrzą.

Pan Marcin ma racje.Posesja w którą uderzył samochód znajduje się na Budach Dłutowskich a jeżeli patrząc po zdjęciach na zdjęciu nr.7 znajduje się tabliczka Huta Dłutowska.

Tak naprawdę ten odcinek drogi znajduje się pomiędzy tabliczkami Huta Dłutowska (widocznej w oddali na zdjęciu nr 7) oraz Budy Dłutowskie (widocznej w oddali na zdjęciu nr 5).

Adres zabudowań, między innymi na działce na którą wpadł Pan w Primerze to Budy Dłutowskie. Powiedzmy, że wiem z pierwszego źródła 🙂

Łeeee pewnie za wolno jechał i dla tego. Tylko Pabianice potrafią się „bawić”. Kierowcy potrącają ludzi na stacjach, pasażerowie zabijają niewinnych rowerzystów a inni z nadmiaru głupoty lądują na dachu za ogrodzeniem, co za różnica gdzie to było, głupota zbiera żniwo jak nigdy. OPAMIĘTAJCIE SIĘ LUDZIE! PO CO TO SOBIE ROBIMY?

Czy w artykule pisze, gdzie dokładnie miał miejsce wypadek? Nie…pisze pomiędzy Budami a Hutą, więc nie wiem po co te Wasze wypociny? Nie potraficie przeczytać ze zrozumieniem krótkiego artykułu?

Nie mówi się „pisze”, tylko „jest napisane”.