Pozbywanie się odpadów w sposób niedozwolony może skutkować mandatem. Właśnie przekonał się o tym mieszkaniec Zatorza.
Do komendy straży miejskiej wpłynęło w sobotę po godz. 21.30 telefoniczne zgłoszenie, że na jednej z posesji przy ulicy Karniszewickiej pali się ognisko, a w powietrzu unosi się niemiły zapach. Stąd też zachodziło podejrzenie, że ktoś spala śmieci. Patrol udał się pod wskazany adres i potwierdził informację.
– 37-letni mężczyzna wrzucił do ogniska m.in. plastikowe butelki i kawałki papy – poinformował dyżurny.
Pabianiczanin stracił przez to 500 złotych, bo taki mandat, najwyższy z możliwych, nałożyli funkcjonariusze na sprawcę wykroczenia.
REKLAMA
500 tylko tyle???? powinien dostać 50000!!!!