Pabianicki sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie miał od przyszłego roku nowego szefa. Dariusz Kamieniak, który pełnił tę rolę przez pięć ostatnich lat wczoraj wystąpił w niej po raz ostatni.
Zarządzanie sztabem i koordynowanie jego pracą podczas finałów WOŚP przejął po Piotrze Roszaku. Początki nie były udane. W styczniu 2015 roku, kiedy pierwszy raz podjął się tego wyzwania, zakończyło się ono fiaskiem – 23. finał nie doszedł do skutku, gdyż silny wiatr uniemożliwił rozłożenie sceny na Starym Rynku. Kolejne lata wyglądały znacznie lepiej.
– Tak, to był już piąty raz. To miała być jednorazowa akcja, a jak wyszło, to wszyscy wiedzą – napisał Dariusz Kamieniak na swoim profilu na Facebooku.
I dodaje, że sukcesami nie są koncerty, ale zebrane kwoty, które rosły z roku na rok oraz bezpieczeństwo wolontariuszy i uczestników imprez. W okresie kierowania sztabem wspierało go wiele firm, instytucji i osób, bez których, jak podkreśla, tych sukcesów by nie było.
„Praca z Wami to była czysta przyjemność. Dziękuję za te 5 lat!! I tak, to był mój ostatni Finał w roli Szefa Sztabu. Do zobaczenia za rok po drugiej stronie barierek” – czytamy na profilu Dariusza Kamieniaka.
Szkoda fajny chlop
Konkretny gość. Współpracowałem z nim. Jak powie tak zrobi. Mało takich jest zawziętych.