Zaledwie kilka dni pozostało do rozpoczęcia przebudowy drogi wojewódzkiej nr 485. W Pabianicach obejmie ona dwie ulice – Kilińskiego i Jutrzkowicką. Kierowcy mogą być pewni dużych utrudnień w ruchu.
Póki co na zlecenie inwestora, czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi, ruszyły prace przygotowawcze, do których należy wycinka drzew. Będzie ona prowadzona sukcesywnie. Możliwe, że jeszcze w październiku.
– Przewidujemy usunąć ich około stu, tych kolidujących z przebudową. Jest to związane z ograniczoną przestrzenią w pasie drogowym pod zjazdy, nowe chodniki, itp. Cześć drzewostanu jednak zostanie, a usunięte drzewa zastąpimy nowymi nasadzeniami – wyjaśnia Marcin Nowicki, rzecznik prasowy ZDW.
W przyszłym tygodniu na remontowanych odcinkach zacznie obowiązywać ruch wahadłowy. Do tego czasu trzeba ustawić znaki drogowe związane z wprowadzeniem tymczasowej organizacji ruchu. Te roboty również są w toku.
Przypominamy, że u zbiegu ulic Kilińskiego i Moniuszki oraz Jutrzkowickiej i Świetlickiego będą budowane ronda. Inwestycja spowoduje zamknięcie jednego pasa ul. Kilińskiego na długości 300 metrów – od hotelu Piemont do rzeki Pabianki. Tak samo długi będzie wyłączony z użytkowania pas ulicy Jutrzkowickiej – od posesji numer 11 do nieruchomości pod numerem 31.
O sto drzew zbyt wiele! Jak to jest w ogóle możliwe? Przy takiej jakości powietrza w Pabianicach, każde drzewo powinno być na wagę złota.
Drzewa produkują tłem w fazie wzrostu, te stare natomiast zużywają i produkują po równo, wiec nowe nasadzenia w miejsce starych to akurat plus dla czystego powietrza
pas w stronę Bychlewa można by puścić ul. Jasną (ku uciesze mieszkańców) żeby rozładować korek, a w stronę centrum ul. Bugaj i praktycznie bez problemu by się to odbyło