21-latka z Pabianic połknęła tabletki i popiła je alkoholem. Policję powiadomiła koleżanka samobójczyni.
Chwilę po godzinie 1.00 dyżurny pabianickiej policji odebrał telefon od młodej kobiety. – Otrzymała sms -a od swojej koleżanki. Z jego treści wynikało, że 21-latka połknęła jakieś tabletki i popiła je alkoholem. Zaniepokojona zgłaszająca prosiła o interwencję w tej sprawie, gdyż desperatka była sama w domu – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy pabianickiej policji.
Funkcjonariusze pojechali do jednego z bloków na ul. Wyspiańskiego. Drzwi do mieszkania były zamknięte. Dlatego policjanci poprosili o pomoc strażaków, którzy wyważyli drzwi.
– Po otwarciu mieszkania, w środku zastaliśmy kobietę w kontakcie logiczno-słownym. Zespół pogotowia ratunkowego zadecydował o przewiezieniu jej do szpitala – informuje kapitan Michał Kuśmirowski, kierownik sekcji operacyjnej.