Po godz. 16.00 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ulic: Zamkowej, Łaskiej, Partyzanckiej i Wspólnej.
Według wstępnych ustaleń, kierująca Golfem wjechała na czerwonym świetle. Golf jechał ulicą Łaską w stronę Partyzanckiej. Na środku skrzyżowania auto zostało uderzone w bok przez Citroena kierującego się z ul. Zamkowej w stronę ul. Wspólnej. Za kierownicą Citroena siedziała również kobieta. Nie odniosła obrażeń. Poszkodowana została natomiast sprawczyni. Dolegliwości wskazywały na uraz kręgosłupa. Do karetki została przetransportowana na noszach.
Zablokowany jest wjazd w ul. Partyzancką. Na miejscu działa policja i straż pożarna.
REKLAMA
Może kiedyś pójdą po rozum do głowy i zrobią tam rondo. Dużo miejsca, ruch z każdej strony ale z żadnej dominujące, idealne warunki… Nie trzeba byłoby stać na światłach. Płynnie i bezpiecznie. Przy okazji usunęliby ten spadek, na styku Wspólnej i Łaskiej/Partyzanckiej, przecież niedługo wjeżdżając na skrzyżowanie od strony Wspólnej szlifowanie spodu zderzaka będzie gratis.
Oczywiście.. Rondo to idealne miejsce do wymuszania pierwszeństwa 🙂
Co za totalna dyskryminacja.. Post czeka na akceptację.. Oczywiście prywatne zdanie moderatora jest najważniejsze. Prawda jak widać c w oczy kole..
No taaak, wszędzie ronda itp.
Kierowca jest od kierowania, a nie od siedzenia w aucie!!!
TRZEBA PATRZEĆ NA ŚWIATŁA, ZNAKI itp.
Jak kierowca jest ciapa to nic nie pomoże…
Rzadko na tej stronie zdarza się tak mądry komentarz.
Popieram w 100%!
W Robieniu jest rondo i co? – Nie przeszkadzało to kierowcy Swift’a pofrunąć aż na pobliską parafię. Debilizmu kierowców nie zniwelujesz rondami.
Akurat ta pani z golfa jechała za mną i nawet nie spojrzała że ma czerwone, a ja stojąc na światłach ruszyłem na prowoskręcie w Zamkową a ona jak koń nie patrząc poleciała w Partyzancką.
Żadnego BMW. Przypadek?
Wyjątek potwierdzający regułę
BABY NA TORY
Gdzie byłeś z tymi komentarzami przez ostatnie kilka zdarzeń drogowych, a tak tam winowajcami byli mężczyźni ich nie tory nie wysyłasz. Te Kobiety, coś chyba strasznie musiały Ci nabroić lub tak kochasz tory, może tunele. Doszukuje się sensu tam gdzie go brak.
Poszkodowana nie jest Pani z golfa … tylko Pani z Citroena która straciła czas nerwy i ma uszkodzone auto.
Auta to ona już nie ma