Strona główna Na sygnale Wypadki Wypadek na Zatorzu. Kierowcy stoli w korku

Wypadek na Zatorzu. Kierowcy stoli w korku

20

Na skrzyżowaniu ul. Wspólnej i Karniszewickiej doszło do potrącenia rowerzysty. Poszkodowany trafił do szpitala.

Do wypadku doszło około godz. 7.00. Z ustaleń policji wynika, że 65-letni rowerzysta jechał ul. Wspólną w kierunku Piątkowiska i został potracony przez Opla jadącego Karniszewicką. Poszkodowany został zabrany do szpitala. Kierujący oplem był trzeźwy.

W wyniku wypadku zablokowana była ul. Karniszewicka od Wspólnej w stronę Lutimierskiej. Potężne korki tworzyły się na ul. Wspólnej przed ul. Łaską. Autobusy linii nr 2 jechały objazdem.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Tam zawsze jest super wyjazd ludzie staja na samym skrzyzowaniu zeby wejsc do sklepu a widocznosci zero .

Oto uroki jazdy rowerem po Pabianicach.

A radni PiS uważają, że ścieżki rowerowe są nie potrzebne i nie są w interesie mieszczkańców

jakie głupoty wypisujesz!!

Ja piszę głupoty? No patrz, a kilka dni temu radni PiS negowali potrzebę budowy ścieżek przy okazji modernizacji ulicy Zamkowej. Podlinkować artykuł, czy umiesz czytać i sam znajdziesz.

Tak zróbmy ją tu najlepiej na chodniku, niech samochody próbujące ustąpić pierwszeństwa stają na niej by cokolwiek zobaczyć… Tutaj wina jest tylko skrzyżowania, wymaga duże ostrożności i czy rowerzysta będzie jechał na drodze rowerowej, czy na ulicy czy pasie rowerowym i tak będzie go widać kiepsko, a ul Zamkowa jest tak szeroka że w tej chwili rowerzysta jest bardzo dobrze na niej widoczny i można samochodem go bez problemu minąć. Moim zdaniem nie ma potrzeby robić drogi rowerowej np gdzieś na chodziku i potęgować niebezpieczne sytuacje z udziałem pieszych, samochodów i przejazdach przez skrzyżowanie. Wolicie jechać samochodem i widzieć rowerzystę… Czytaj więcej »

A po jakiego pchać ścieżki rowerowe w mieście gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h i na tak wąskich ulicach, wystarczy egzekwować ograniczenia, piętnować hamsto, brak myślenia i wieczne „śpieszy mi się” kierowców i tyle. Ścieżki to można wyznaczać czy budować wdłuż dróg wjazdowych i jakiś wysoko obciązonych drogach wlotowych do miasta czy tranzytowych, a nie w takich dzielnicach mieszkalnych czy w ścisłym centrum. Nauczie się ludzie (kierowcy samochodów i rowerzyści), że droga nie jest tylko wasza, i że możma komuś zrobić krzywdę. Tu jest rola policji i SM do bezwględnego karania wszelkich przekroczeń oraz dla władz lokalnych i zarządców… Czytaj więcej »

Dokładnie, dodatkowo rowerzysta jadąc po takim tworze ma złudne „uczucie bezpieczeństwa” i mniej jest uważny. Osoby projektujące drogi u nas w mieście chyba nie jeździły nigdy autem dostawczym i nie są świadomi że istnieje coś takiego jak martwa strefa. Swoją drogą drogi rowerowe powinni projektować rowerzyści co naprawdę dużo jeżdżą, a nie do lasu na grzyby w niedziele. Są tacy u nas w mieście po 20000-30000km rocznie robią po naszych drogach i za granicą oraz jeżdżą codziennie nawet zimą. Spytajcie się kolarzy szosowych (ale tych co naprawdę dużo jeżdżą a nie tylko 50km w niedzielę) jakie wnerwiające i „bezpieczne” są… Czytaj więcej »

Dodam że kolarze szosowi znają nie tylko drogi rowerowe w naszym mieście i są wyczuleni na zagrożenia wynikające z nich użytkowania które pojawiają się w innych miastach.

tu nie chodzi tylko o drogi rowerowe ale również o kulturę jazdy, nie twierdzę że rowerzyści są święci, bo wjeżdżanie na skrzyżowanie na ścieżce rowerowej ze zbyt dużą prędkością nie daje szans kierowcy skręcającemu np. w prawo zauważenia go, no cóż inna percepcja, kierowca nastawia się na pieszych poruszających się max 5 km/h, ale chodzi o poszanowanie innych użytkowników drogi, empatie jakąś, a nie tylko ja, ja, ja, bo parkuję na chodniku/ścieżce tylko na chwilę, bo wyprzedzam wyjątkowo, bo mnie się śpieszy itp., czasem wystarczy zwolnić, przepuśić kogoś, albo pomyśleć jakie mogą być konsekwencje.

widzę, że minusują tak jak mój wpis. banda idiotów

Wybory się zbliżają, prezydent PRowiec nasłał sztab od PR co widać po aktywności pod artykułami. W ogóle to większość „niewygodnych” komentarzy jest minusowana.

obowiązkowe OC dla rowerzystów korzystających z dróg publicznych – i po sprawie, nie jeden się zastanowi i nauczy przepisów zanim wyruszy, teraz mają wszystko w czapce

Rowerzysta miał pierwszeństwo; jechał Wspólną a kierowca Karniszewicką…

w tym przypadku tak , ale większość pedalotów ma w czapce przepisy i dlatego czyt. powyżej

Tutaj wina kierowcy auta ale zgadzam się co do celu wypowiedzi.

No tyż żem stoł w tym korku…

dobrze ze my tam nie pojechali, ni tendy droga do borkolandii

Spróbujcie pojeżdzić rowerem z dzieckiem, wtedy zobaczycie potrzebę budowy ścieżek rowerowych. Poza tym wiele ulic jest wąskich i trudno jest wyminąć rowerzystę. Ja osobiście jestem kiepskim rowerzystą i nie chcę stwarzac zagrozenia kierowcom, stąd uważam, że ścieżki rowerowe należy budować.

Ale dziecko bodajże do 10 roku życia z opiekunem może poruszać się po chodniku. Jest to w przepisach ruchu drogowego zapisane.