Strona główna Na sygnale Wypadki Tragedia przy zamku. Nie żyje kobieta

Tragedia przy zamku. Nie żyje kobieta

38
82-letnia kobieta została śmiertelnie potracona na ul. Zamkowej. Do uderzenia doszło najprawdopodobniej na przejściu dla pieszych.

Do wypadku doszło około 6.30. 82-letnia kobieta przechodziła przez ul. Zamkową od zamku do kościoła. Została potrącona przez Daewoo Lanosa kierowanego przez 35-letniego mężczyznę. Kobieta zginęła na miejscu.

W związku z wypadkiem wystąpiły utrudnienia w ruchu. MPK uruchomiło komunikację zastępczą, a tramwaj stoi na ul. Zamkowej.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
38 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ta cała Zamkowa i Warszawska jest źle zorganizowana a ludzie w Pabianicach nie umieją jeździć ciągnom się jak melepety a to teź przez policję która twierdzi że Zamkowa to święta ulica i ludzie po prostu boją się torowiskiem przez nich jeździć .Nie ma wyznaczonych pasów ruchu i przez to są non stop jakieś akcje .I ta zjebana kostka jeszcze na dodatek.Dramat za dramatem bo dramatem jest ta śmieszna uliczka ,kawałek ulicy a tyle problemów.Policja.po 50 zł daje mandaty z doopy wzięte bo prawostronności jazdy się nie trzymają kierowcy no po prostu śmiech na sali .

Następny, któremu przeszkadza infrastruktura. A może ci, co „ciągną się jak melepety” po prostu jeżdżą przepisowo. Może nie słyszałeś, ale w zabudowanym obowiązuje 50tka. Kolejny świetny kierowca się znalazł, co jeździ szybko, ale bezpiecznie. To TY musisz się chyba jeszcze wiele nauczyć, bo umiejętna jazda samochodem to coś więcej niż wciskanie gazu do podłogi i wymijanie z lewej i prawej innych użytkowników. A zauważyłeś geniuszu, że na torowisku są wymalowane fragmenty wyłączone z ruchu? Na przykład na wysokości starostwa jest taki 120metrowy fragment, a kretyni i tak grzeją torowiskiem w tym miejscu. Do policji też mam żal, bo mandaty powinny… Czytaj więcej »

Gdyby były wymalowane pasy ruchu było by mniej takich wypadków.Mieszczą się trzy auta a jeden za drugim jedzie.Znaku zakazu wyprzedzania nie ma więc można wyprzedzać i nieszczęście gotowe .Wiadomo że nie na przejściu ale bystry jesteś to domyślisz się co mam na myśli.Po prostu jasno wymalowane nowe znaki poziome na całej tej świętej ulicy.Modernizacja potrzebna już dawno potrzebna.Wina leży po stronie włodarzy że do tego stopnia jest to zaniedbane nie wystarczy tylko wywieszać chorągiewki na każdym słupie lub ozdoby świąteczne no ale wiadomo to tylko Pabianice a nie Łódź .I tacy jak Ty jak postawią ograniczenie do 30 to łykniesz… Czytaj więcej »

Oczywiście, że „łyknę” , bo przepisy są po to, ŻEBY ICH PRZESTRZEGAĆ. Istnieją dla bezpieczeństwa twojego i innych użytkowników. Kto tego nie rozumie ten powoduje wypadki – proste. Dobrze napisał ktoś wcześniej – jak ci zrobią zwężki to i tak szybciej niż 30tką nie pojedziesz przez centrum.

Ludzie nie jeżdżą torowiskiem bo można zniszczyć felgi i opony

„Boją się jeździć torowiskiem”. To jak oznacza pasy to zakładasz, że prawa strona będzie dla „melepet” , a torowisko m.in. dla bardziej „ogarniających” – takich jak ty. Ileż to osób dziennie mknie torowiskiem, żeby ostro hamować na przejściu bo „melepeta” z prawej strony zasłania pieszego, a król szosy zdziwiony że jest człowiek na ulicy. Potem zawieche ma przez pół dnia, bo niby skąd tam się znalazł. Niestety, ale po przebudowie głównej ulicy nadal nie będziesz mógł się wykazać kreatywnością przeskakiwania z torowiska na pas „melepet” . Będą zwężenia, zatoczki ,być może dodatkowe przejścia , znowu się nie popędzi. O zgrozo.… Czytaj więcej »

właśnie wczoraj, twój zapewne kolega – 19 letni super driver, nie tam żadna melepeta, dał popis na wspólnej………………………..

odnosząc się do tego posta przypomnę iż obowiązuje zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach o ruchu niekierowanym( tzn takich bez sygnalizacji świetlnej) więc naturalną koleją rzeczy jest by poruszać się Zamkową z prędkością żółwia szczególnie że przejść na odcinku od Konopnickiej do 3-go Maja jest od groma więc nie ma sensu grzać więcej niż 50 km co nie zawsze pozwoli i tak bezpiecznie zatrzymać się w przypadku gdy ktoś wyskoczy autkiem z podporządkowanej lub nierozważny pieszy mimo że na pasy to wręcz wtargnie, co do jazdy środkiem jezdni no cóż nie wszyscy wiedzą że nie jeździmy po torowisku, zresztą po przebudowie Zamkowej… Czytaj więcej »

Podasz proszę na jakiej podstawie prawnej nie jeździmy po torowisku?

Art. 16. p. 1. i p. 4. Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Kierujący jest obowiązany poruszać się możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni. Przy takim torowisku, jak na Zamkowej będącym w pobliżu osi jezdni, jazda po nim jeżeli nie jest wymuszona warunkami ruchu drogowego, jest wykroczeniem.

Masz racje jeszcze do tego trzeba dodać brak synchronizacji świateł
które od lat powodują korki, mało tego po tylu latach kocie łby rozwalone torowisko, na h ten tramwaj przecież remont byłby o wiele tańszy gdyby nie ten tramwaj, niestety tak się dzieje jak zamiast fachowców od rządzenia są nieudaczniki którzy się pchaja tylko na stanowiska

B

Do podstawówki, języka się uczyć!

Akurat w tym samym miejscu dostałem 500zl i 11 pkt gdyz panowie stwierdzili z radiowozu ze wyprzedziłem ich na pasach gdy oni jechali sobie praktycznie po torach a ja sie trzymałem skrajnej prawej strony zjeżdżając na ryneczek zachowując bezpieczną prędkość i uwagę na drodze gdzie też zwolniem do ich prędkości przed pasami tylko jakby to nazwać pojechałem z pewnością ze nikt nke idzie gdyż dokładnie się rozjerzalem ale panowie wiedzieli lepiej 🙂

Widać, że jechał za szybko. Oby sprawiedliwość w tym kraju kogoś dosięgnęli w końcu i niech posiedzi dożywocie za zabójstwo biednej staruszki, bo chyba kary dekapitacji nie przywrócą, a by sie przydała 😉

Pabianicki Sherlocku Holmesie, powiedz mi proszę jak z tych 4 zdjęć doszedłeś do wniosku, że auto jechało za szybko? Też kiedyś chciałbym mieć takie zdolności dedukcji, ale nie wiem czy będę w stanie dojść do Twojego poziomu.

Watson. Skoro się zatrzymał 65 metrów za przejściem dla pieszych to jak jechał ? Za wolno ? Aha Piesza szła za szybko Watsonie !

Obyś nigdy nie był w takiej sytuacji. Łatwo się ocenia, nie wiesz jak było, nikt specjalnie nikogo nie zabija na przejściu dla pieszych. Na tym polegają wypadki, to nie są zabójstwa.

Jak patrzę jak tam oszołomy jeżdżą z prędkością naddźwiękową i notorycznie wyprzedzają z prawej to jestem bliski stwierdzenia że to nie wypadek a zabójstwo z premedytacją.

Widzisz tych co wyprzedzają z prawej a widzisz też że powinni ci wyprzedzani jechać blisko krawężnika a nie przy osi jezdni?

właśnie, że to nie są wypadki ale zabójstwa. jeśli jedziesz znacznie przekraczając dozwoloną prędkość to powinnaś zakładać co może się wydarzyć

To jest typowe drogowe ZABÓJSTWO. Zabija szybkość.Dorota – jadąc 100/h jesteś świadoma tego, że możesz ZABIĆ.Tak czy nie? Mandaty za wykroczenia i przestępstwa drogowe powinny zaczynać się o jedno zero z tyłu więcej . Jest to temat na inną dyskusję …………

Moim zdaniem za wcześnie są gaszone latarnie pogoda też nie sprzyja człowiek ubrany na czarno w takich warunkach jest widoczny w ostatnim momencie co oczywiście nie usprawiedliwia kierowcy który w takich warunkach powinien zachować szczególną ostrożność ale o tej godzinie na pewno spieszył się do pracy

Wyrazy współczucia dla najbliższych.
Drodzy Kierowcy , znacie topografie miasta, wiecie gdzie są newralgiczne przejścia . Przed takowym wciśnięcie lekko hamulec i wjedźcie wolniej na pasy. Dalej w stronę Rzgowa na Warszawskiej auta zastawiają widoczność pieszym. Gdy już go zobaczymy przy 50 km/h i takiej aurze auto nie wyhamuje przed pasami. Do tego dodajmy osobę ,która się niestety spieszy na pasach i nieszczęście gotowe.
Redukujcie prędkość.

Niestety piesi chodzą po pasach i poza pasami zapominając, że są na jezdni. Obie strony muszą być zawsze bardzo ostrożne. A w P-cach na Starym Mieście przejść dla pieszych bardzo dużo, piesi wbiegają na pasy, trzeba jechać 20km/h żeby wypadku nie spowodować. Taka prawda.

Niedobra staruszka wbiegła na przejście dla pieszych, przebiegła dwa pasy ruchu, torowisko tramwajowe i wtedy biedny kierowca wjechał w nią i ją zabił. Ostatnio inny biedny kierowca wjechał w inwalidę na wózku który nie wstał z niego i nie rozejrzał się czy może przejechać na drugą stronę. Ludzie ogarnięcie się

Mira masz rację. Trzeba zwolnić żeby wypadku nie spowodować. Ewentualnie można spowodować i iść do więzienia. Wybór należy do kierowcy. Przeraża mnie, że kierowcy wiedząc to wszystko i tak zrzucają winę na pieszych. Widocznie wolą iść do więzienia.

Widać że to pisze pieszy, nie kierowca. Zawsze wina stoi po stronie kierowcy, ale nikt nie założy odblasków. Nawet przy prędkości 10km/h można człowieka zabić. Wszystko zależy jak upadnie.

Piesi myślą, że nocą jest ich widać jak założą czarne ubrania podczas padającego deszczu. A jak już wejdą na pasy to idą przed siebie nie rozglądając sie co sie dzieje po drugiej stronie jezdni. Najlepszym sposobem na ten problem są „migające” światła dla pieszych, które sie uruchamiają jak pieszy znajduje sie w pobliżu. Wtedy kierowca ma szanse go zauważyć.
I proszę nie gadać o ograniczeniu prędkości. Nawet przy 40km/h jak jest ciemno i pada to pieszego jest bardzo trudno dostrzec odpowiednio wcześniej.

„ale nikt nie założy odblasków” ??!!
Pieszy jest gospodarzem na przejściu dla pieszych, kierowca jest gościem. Ktoś kto idzie na miasto w różnych celach miałby specjalnie zakładać kamizelkę odblaskową przed każdym przejściem?? Czy spotkałeś się z równie absurdalnymi pomysłami gdziekolwiek na świecie? Ruch samochodowy w miastach ma być tak spowolniony, by niechroniony uczestnik ruchu (w tym pieszy) czuł się bezpiecznie – to obecnie jedna z głównych zasad przy modernizacji dróg w wielu krajach Europy, m.in. w Holandii, Szwecji czy Danii.

Twoja sprawa jak się ubierasz, twój ból, albo twojej rodziny jak Cię kierowca nie zobaczy i potraktuje swoją tonową masą. Wybór należy do Ciebie, ja tam wolę założyć odblaski.

skoro jest niechroniony to można na niego polować!

A ja pragne zwrócić uwagę na fakt ,że na odcinku od SDH do Ksawerowa nie ma świateł. Centrum miasta,największy ruch ,najszersza ulica a ograniczeń brak i nie do końca rozumiem czemu tak jest .Strach wejść na pasy bo wielokrotnie muszę stanąć na torach bo samochód się nie zatrzymuje i nikt mi nie wmowi ,że w biały dzien pieszy na połowie zamkowej nie jest widoczny by zacząć hamować i tak właśnie ja należę do grona pieszych którzy wolą stać przy pasach 10 min i czekać jak będzie pusto, nigdy z impetem nie ładuje się na jezdnię. Szanuję swoje i innych życie.

Nie wiem jak w tej sytuacji ale jak zazwyczaj bywa, w sporze kierowcy – piesi prawda leży gdzieś po środku. Są tacy kierowcy co grzeją jak wariaci i są tacy piesi, którzy nawet nie spojrzą na jezdnie a już na niej są. Najważniejsza jest tu wyobraźnia a tej czasem brakuje niektórym. Podkreślam, niektórym, nie wszystkim. Infrastruktura nie jest winowajcą ale może skutecznie zmniejszyć ilość niebezpiecznych zdarzeń. Zamkowa/Warszawska jest niebezpieczna w wielu miejscach. Brak lewoskrętu przy SDH czy brak ronda przy Nawrockiego to wg mnie zaniedbania i brak dostosowania tych miejsc do zwiększonego ruchu w tych miejscach. Za to odpowiedzialni są… Czytaj więcej »

Te dwa buty, które spadły przy uderzeniu, jasno świadczą o tym, że nie było szans na przeżycie.

Piesi też chcą przejść, a nie jak auta jadą, są znaki że przejście dla pieszych, znaki chyba do czegoś zobowiązują? A ze kierowcy myślą że piesi to nie ludzie to druga sprawa, ale są również którzy nie po patrzą czy jedzie jakieś auto czy nie. Ale skoro jest znak przejście dla pieszych powinno się zwolnić tym bardziej że na tych pasach chodzą zazwyczaj młodzi ludzie którzy chcą dotrzeć do szkoły. Trochę rozwagi dla kierowców, a nie. Ludzie wkoncu się pozabijamy, piesi wtarga na pasy i myślała że auto się im zatrzyma, ono też ma jakiś czas hamowania, a kierowcy powinni… Czytaj więcej »

Tak naprawdę to nie tylko kierowcy powinni mieć obowiązki i powinni uważać, piesi o tej porze roku i dnia powinni mieć odblaski, dla własnego bezpieczeństwa. Nie tylko kierowca ma obowiązek zwolnić przed przejściem, jechać z dozwoloną prędkością, być czujnym i uważnym, pieszy również powinien być czujny i uważny, nawet na oznakowanym przejściu, piesi powinni mieć obowiązek nosić „odblaski”, to pieszego przepisy powinny zobowiązać do tego, że ma być widoczny. W te szare, ciemne deszczowe dni kamizelka odblaskowa za kilkanaście zł może uratować zdrowie i życie.

Na każdej ulicy fotoradar i problem z nadmierną prędkością sam się rozwiąże. Nic tak Polaka nie nauczy jak strata finansowa.