Z ogrodzenia jednej z posesji w pobliżu przejazdu kolejowego na ul. Torowej spogląda od kilku dni na przechodniów i kierowców… modelka. Widać ją również z okien pociągów. To nowa praca pabianiczanina Dominika Jacha.
Powstała na prośbę jego kolegów, którzy w Anglii rozkręcają firmę odzieżową SLY. I właśnie jej czapkę ma na głowie kobieta. Graffiti jest odwzorowaniem fotografii, różni się jednak kolorystyką.
– Zdjęcie wybrałem spośród wielu innych. Było kolorowe, a chodziło o to, by zachować barwy firmy: czerń, szarość, pomarańczowy… Samej modelce spodobał się fakt, że ją namalowałem. I jest zadowolona z rezultatu – wyjaśnia Dominik.
Pracy poświęcił kilka godzin (jako właściciel firmy Artcore – skills malowaniem zajmuje się zresztą zawodowo). Miejsce, oczywiście za zgodą właściciela nieruchomości, nie zostało wybrane przypadkowo.
– Graffiti kojarzy się z liniami kolejowymi i taka w pobliżu przebiega – dodaje pabianiczanin.
Nie jest to jego jedyna powstała w ostatnim czasie praca. Na budynku PTC przy ulicy Sempołowskiej (ale nie tym głównym) widnieje czaszka z różą. Utrzymana w mrocznej tonacji. Jednak z opinii, które docierają do Dominika Jacha, wynika, że okoliczni mieszkańcy ją polubili.
To naprawdę super sprawa. Od razu robi się ciekawiej na szarych ulicach. Jednak czas upływa i kolorystyka zanika, brud pokrywa malowidła i robi się po prostu brzydko . Może ktoś ma pomysł jak te dzieła odnawiać bo warto. Myślę, że to też rola dla naszych radnych aby coś w tym temacie zrobili.
Tak mysle.ze.to zadanie dla naszych radnych moga sie jeszcze zajac hodowlą jedwabników
Jach > dziecko z podstawówki > kruk
Szacunek dla pracy tego artysty👌.Tam obok jest jeszcze dużo „terenu” do pokazania światu swoich umiejętności.