27 września informowaliśmy o wypadku z udziałem auta osobowego i tramwaju na ul. Zamkowej tuż przed skrzyżowaniem z ul. Traugutta. Do sieci trafiło nagranie z tego zdarzenia.
Na filmiku widać jak osoba kierująca Renaultem włącza migacz i nagle próbuje zawrócić, tuż pod nadjeżdżający z tyłu tramwajem. Kierowca nie spojrzał w lusterka i nie zastosował się do znaków poziomych, bowiem w tym miejscu wymalowana jest podwójna linia ciągła. Na miejscu były dwie karetki pogotowia.
REKLAMA
Prosta matematyka. 1500 kg vs. 34000 kg. 😉
Masa razy prędkość do kwadratu Ek= (mV2)/2. Energia rośnie kwadratowo. Choć niektórzy twierdzą, że Ziemia jest płaska.
A tory też były złe.
Tory akurat są dobre, ale ziemia jest płaska, no jak patrzysz przed siebie – to co widzisz? Linia prosta. Przecież jakby była okrągła to byśmy spadli! 😀 Haha
A podwozie?
Zgadzam się ze kierowca pojazdu winny ale po raz kolejny widać ze motorniczy pędzie jak szalony ,ani myślał zwolnić …
Brednie. Tramwaj jedzie z przepisowa prędkością rozkladową. Podwójna ciągła przekroczona i nie ustąpienie
pierwszeństwa dla pojazdu szynowego.
kierowca tramwaja powinien zwolnić w okolicy przejść dla pieszych i być gotowy na takie nagłe wtargnięcia. wina tramwajarza!
Mnie się w wydaje, że motorniczy jeszcze specjalnie przyspieszył. Z 55 do 64 km/h.
to ma toczyć się jak rower, tak jak kiedyś? tu nie ma skrzyżowania żeby przed nim zwalniać. to ma do czegoś służyć. z zaskoczenia samochód przecina pas którym nie planował jechać i rutynowo wskakuje na torowisko bez patrzenia w lusterko. o podwójnej na środku torowiska nie wspomnę.
Podwójna ciągła i strzałka wymalowana na jezdni coś tu nie gra
Ta strzałka nie oznacza „zawróć tutaj”. Chyba, że ktoś znalazł prawo jazdy w chipsach 🙂
szkoda kolejnego wagonu…
Progi zwalniające dla tramwaju i ograniczenie prędkości do 10km/h !