Termy w Łodzi? Ciebiada może nie zdążyć

Jest inwestor, który chce wybudować baseny termalne przy Stawach Jana w Łodzi. To zaledwie 10 kilometrów od granicy naszego miasta.

Projekt zakłada budowę zespołu basenowo-termalnego z wielopoziomowym parkingiem i zapleczem gastronomicznym. 22 baseny mają mieć łączną powierzchnię lustra wody 2,5 tys. m². Potrzeba tylko zgody łódzkich radnych na wydzierżawienie terenu łódzkiej firmie Cegal, do której należą hotele Ambasador.

Firma Cegal ma analizy, z których wynika, że Łódź leży na tej samej niecce basenowej, co Uniejów. To oznacza, że jakość wody będzie podobna. Państwowy Instytut Geologiczny przygotowuje opracowanie dotyczące jakości wody, jej wykorzystania i odprowadzania, a także głębokości otworów, jakie trzeba będzie wywiercić – podaje portal strefabiznesu.pl.

Cegal chce wydzierżawić od miasta działki przy ul. Kosynierów Gdyńskich (ponad 30 tys. m²) na 25 lat. Inwestycja ma być zrealizowana do końca 2019 roku. W tym czasie miasto ma pobierać czynsz dzierżawny w wysokości 4 tys. złotych netto, natomiast od 2020 roku. będzie to kwota 23,2 tys. złotych netto. Po upływie 25 lat dzierżawy inwestor będzie mógł wykupić działkę. Cena zostanie ustalona przez rzeczoznawcę.

Przypomnijmy, że podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej wizję budowy basenów termalnych w Jadwininie przedstawił Krzysztof Ciebiada, kandydat na prezydenta Pabianic wystawiony przez Prawo i Sprawiedliwość. Ciebiada wyborów nie wygrał, ale PiS wprowadziło do rady miejskiej większość swoich ludzi, dlatego doszło do rozmów pomiędzy PiS a obozem nowego prezydenta Grzegorza Mackiewicza. W ramach „umowy” koalicyjnej po wyborach kandydat PiS otrzymał posadę dyrektora ds. innowacji w Zakładzie Energetyki Cieplnej. Ma się zajmować właśnie tematem geotermii dla Pabianic.

– Jesteśmy w trakcie rozmów z prywatna firmą, która chce zainwestować w Zakład Energetyki Cieplnej. Firma ta opierając się na badaniach przeprowadzonych w Jadwininie chce zrobić 4 odwierty w Pabianicach i podłączyć się do miejskiej ciepłowni. Firma wykupiła już koncesję na taką działalność – tłumaczy Ciebiada.
– Jednym z warunków jakie postawił prezydent jest to, żeby firma płaciła u nas podatki, dlatego odwierty będą robione na naszym terenie. Wisienką na torcie ma być udostępnienie jednego odwiertu do budowy basenów. Są pieniądze unijne na geotermię i energię odnawialną, można uzyskać nawet 90 procent dofinansowania na budowę takich basenów. Musimy tylko porozumieć się w tej sprawie z powiatem.

Krzysztof Ciebiada twierdzi również, że projekt geotermii przy Stawach Jana może nie wypalić. – Firma, z którą prowadzimy rozmowy, badała łódzki teren i odwierty musiałyby być wykonane na głębokość około 4000 metrów. To jest nieopłacalne – tłumaczy zastępca dyrektora w ZEC.