Strona główna Na sygnale Kryminalne Sąd nie może rozpocząć procesu handlarzy dopalaczami

Sąd nie może rozpocząć procesu handlarzy dopalaczami

2

Dwóch pabianiczan miało zasiąść na ławie oskarżonych elbląskiego sądu. Jeden z oskarżonych dostarczył zwolnienie lekarskie i sprawa została przełożona. To już trzeci raz.

Oskarżeni to Szymon I. i Jakub G. z Pabianic. Mają zarzut wprowadzanie do handlu dopalaczy, które u co najmniej 29 osób spowodowały poważny rozstrój zdrowia. Dopalacze sprzedawane są w sklepie z tzw. zapachami.

Tym razem oskarżony Jakub G. dostarczył zaświadczenie lekarskie, że przez przez 3 miesiące nie może uczestniczyć w procesie. Miesiąc temu jego adwokat przedstawił inne zwolnienie do czerwca. Według lekarki z Łodzi, oskarżony z powodu złamanej ręki nie mógł wówczas stawić się w sądzie. W kwietniu na pierwszej rozprawie nie pojawił się inny oskarżony Szymon I. – informuje  Radio Olsztyn.

Sędzia Wojciech Furman zapowiedział, że powołany zostanie biegły, który wypowie się w sprawie choroby oskarżonego.

REKLAMA
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Kpina jakaś, od kiedy to złamanie ręki jest przeciwwskazaniem do stawienia się gdziekolwiek, a tym bardziej w sądzie. Dzieci do szkoły chodzą z ręką w gipsie. Czy ktoś weryfikuje lekarzy którzy wystawiają takie zwolnienia?

Skoro dla sądu nie jest ważne ukaranie osób, które handlują używkami powodującymi rozstrój zdrowia, to wniosek nasuwa się sam. Obecna władza, jakiś osiołek z Wiejskiej ma z tego zyski. Jest to dość pochopna teoria, ale jak inaczej to można wytłumaczyć? Tak jak kolega zwrócił uwagę na złamaną rękę, która jest przeciwwskazaniem do stawienia się w sądzie. Absurd. Jestem w stanie zrozumieć poważniejszą chorobę, tj. problemy sercowe, rak, czy też problemy rodzinne, gdzie ktoś jest na skraju śmierci. Ale nie ma co się okłamywać, w naszym Państwie korupcja jest na mistrzowskim poziomie…