Najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru w jednym z drewnianych kiosków przy ulicy Dąbrowskiego.
Palił się pierwszy drewniak od ulicy. Następny jest kiosk u popularnej „Danki”, gdzie od lat można kupić słodycze, środki chemiczne i inne produkty codziennego użytku. Na miejsce pożaru przyjechało pogotowie energetyczne. Strażacy musieli rozebrać dach, żeby dostać się do zarzewia ognia.
REKLAMA
W 90 latach chodziło się tam do Włodka po slodycze za smarkacza hah dobre czasy gonitwy z murku na daszek wychowane tu mordki kumaja co jest 5
no pamiętam szkoda że garaż garbusa zburzony