Sonia Małolepsza projektuje ubrania, które dostrzegają styliści polskich artystów. W jej kurtce w najnowszym teledysku do utworu „Tęskno mi do gwiazd” pokazał się Baranovski. Tę samą kurtkę miała na sobie „wodzianka” w programie Kuby Wojewódzkiego, a skórzaną sukienkę z kolekcji „Salute” możemy zobaczyć w teledysku Paulli.
Sonia studiuje na Wydziale Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów na Politechnice Łódzkiej. Obroniła już licencjat, teraz szykuje się do pracy magisterskiej. Na wydział związany z projektowaniem trafiła nie przez przypadek.
– Zawsze lubiłam ubrania, ale patrzyłam na to jak na formę, przedstawienia siebie, swojego charakteru i osobowości. Moja mama i jej siostra również zawsze świetnie się ubierały, to mnie inspirowało – mówi młoda projektantka. – Później jako 15-latka zaczęłam pracować jako modelka, pojawiać się wśród projektantów, artystów, na wybiegach, przez co podjęłam decyzje o studiowaniu wzornictwa, a dokładniej projektowania ubioru. Na początku nie było łatwo, ale z czasem stało się to moja wielka pasją. Uwielbiam spędzać czas wolny szkicując nowe projekty, wybierając nowe zestawienia kolorystyczne, wyszukując ciekawych inspiracji.
Sonia nie ukrywa, że największą frajdę sprawia jej projektowanie ubiorów scenicznych, głownie dla muzyków. Najlepiej czuje się w stylu „glam”. Widać, że świetnie jej to wychodzi, bowiem wymyślonymi przez nią strojami interesują się już znani artyści.
W jej kurtce śpiewa Baranovski w utworze „Tęskno mi do gwiazd” . Ta sama kurtka przypadła do gustu stylistom z programu Kubu Wojewódzkiego, a skórzaną sukienkę z kolekcji „Salute” założyła Paulla w teledysku „Ostatnia noc„.
– Mój tata (Grzegorz Małolepszy – przyp. red.) był muzykiem i zawsze fascynował mnie ten świat sceniczny. Faktycznie zahaczam o glam, patrzę na stroje Davida Boviego, które są majstersztykiem i to on jako jedna z pierwszych wielkich gwiazd wychodziła przed szary szereg – tłumaczy Sonia. – Lubię styl futurystyczny, ale również militarny. Właśnie moja kolekcja „Salute!” była inspirowana militariami XVIII wieku i strojami gwiazd takich jak Michael Jackson, Freddie Mercury czy Beyonce. Styl ten jest lubiany i ceniony na scenach. Dodaje majestatu. Czekam na nowe wyzwania i mam nadzieje, że moja przyszła praca będzie opierała się właśnie na tworzeniu takich unikalnych strojów scenicznych. Chciałabym pracować z artystami, są cudownymi ludźmi.
Sonia skupia się teraz na projektach związanych z uczelnią, ale tworzy też dla siebie. Ubrania, które wyszły spod jej ręki można obejrzeć w jednym z warszawskich showroomów. To m.in. tam przychodzą styliści różnych artystów i wypożyczają ubrania pabianiczanki m.in. do teledysków.
