Do szpitalnego oddziału ratunkowego trafił 42-latek z raną od noża. Lekarze zawiadomili policję.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala w niedzielę w godz. popołudniowych. Karetka zabrała go z ulicy Dąbrowskiego. Po ratowników zadzwonił przechodzień.
– Poinformował, że po ulicy chodzi zakrwawiony mężczyzna – tłumaczy asp. Tomasz Tarała z KPP Pabianice.
Funkcjonariusze pojechali do szpitala, żeby przesłuchać rannego Sławomira S. Okazało się jednak, że mężczyzna nic nie pamięta. Obudził się w parku na Zielonej Górce z raną w brzuchu. Odmówił składania dalszych wyjaśnień. Trafił na oddział chirurgiczny pabianickiego szpitala.
REKLAMA