W sobotę około godziny 20:00 służby otrzymały informację o osobie potrzebującej natychmiastowej pomocy.
Strażacy w sile trzech wozów, w tym jednym z podnośnikiem, pognali więc do budynku usytuowanego przy ulicy Świętokrzyskiej 29.
Gdy jednak dotarli na miejsce i udali się pod wskazany adres okazało się, że domniemany poszkodowany jest cały i zdrowy i nie zagraża mu żadne niebezpieczeństwo.
REKLAMA
Takich zgłaszających powinno się przykładnie karać.Żarty są dozwolone ale nie w momencie zmuszania do reakcji straży pożarnej czy pogotowia.