Zainteresowanie programem było ogromne. Pokazały to tłumy, jakie pierwszego dnia naboru wniosków (i w poprzedzającą go noc) koczowały przed Urzędem Gminy w Pabianicach z nadzieją na otrzymanie dofinansowania do fotowoltaiki. Nabór właśnie dobiegł końca.
Teraz urzędnicy muszą przenalizować wnioski. 15 października zostanie opublikowana lista tych złożonych poprawnie, ze wstępnymi kosztorysami budowy instalacji i których wnioskodawcy nie mają żadnych zaległości finansowych w podatkach i opłatach lokalnych.
– Wszystkich wpłynęło 296, mniej więcej po połowie na dziesięć i dwadzieścia paneli. Rozpoczęliśmy już ich weryfikację – informuje wójt Marcin Wieczorek.
Znalezienie się na liście wniosków zakwalifikowanych będzie równoznaczne z otrzymaniem pieniędzy. Oprócz niej powstanie jeszcze rezerwowa. O przyznaniu dofinansowania, oprócz kryteriów formalnych, zadecyduje kolejność złożenia wniosku (w myśl zasady „kto pierwszym ten lepszy”). Pula przeznaczonych na ten cel środków nie wystarczy, aby dostali je wszyscy. Według wstępnych szacunków na finansowe wsparcie na fotowoltaikę może liczyć sto kilkadziesiąt osób. Ile dokładnie, okaże się za dwa tygodnie.
Pieniądze, w formie pożyczki, pochodzą z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi
– Początkowo mówiliśmy o 2 mln 250 tys. zł, ale by z programu skorzystało jak najwięcej mieszkańców na poniedziałkowej sesji gminni radni podjęli decyzję o zwiększeniu tej kwoty do 3 mln zł – wyjaśnia wójt.
Umowy z mieszkańcami zostaną podpisane w pierwszej połowie grudnia, po dostarczeniu pozostałych, niezbędnych dokumentów. Na budowę instalacji fotowoltaicznej będzie osiem miesięcy – od początku stycznia do końca sierpnia przyszłego roku.
Wysokość dofinansowania zależy od liczby paneli. W przypadku dziesięciu wynosi ono maksymalnie 15 tys. zł, a dwudziestu – nie więcej niż 27 tys. zł.
Już widzę jak decyduje ta kolejność wniosków
A reszta która się nie zakwalifikowała otrzyma od SM mandaty za zanieczyszczanie powietrza dymem z komina!
Fotowoltaika nie oznacza braku dymu z komina
3 mln zł na fotowoltaike!? Proszę o informacje ile kopciuchów można wymienic osobom o niskich zarobkach lub starszym, których nie stać na panele!? Ile pieców w jednostkach administracyjnych które kopca można wymienić!? Za kasę z naszych podatków dofinansuje się osoby zamożne które i tak stać na instalacje!!! KPINA!!!
Dofinansowanie na wymianę kopciuchow w Gminie Pabianice przyznawane jest od trzech lat i każdy chętny może z niego skorzystać.
Chyba nie zrozumiales. Chodzi o to, że Ci co ich stac skorzystają z dofinansowania a biedni nadal nie wymienią pieców bo nie mają z czego dołożyć. Taki to paradoks.
tak tak, a później obowiązkowe płacenie za przeglądy instalacji gazowej, miesięczna opłata za media, nawet layem. no i podwyżka gazu o 200% jak juz cała wieć się kopciuchów pozbędzie. Odkąd to palenie drewnem jest szkodliwe?????? a wyziew z gazu nie jest??????
Krysia, wegiel drozeje, przeglad kominu tez powinien byc wykonany itd itp… mozna palic szmatami nasaczonymi przepracowanym olejem – przeciez nie wszystkich stac na drewno! ktore tez drozeje!
Przelicz sobie cena na GJ + koszt czasu poswiecony na obsluge tych piecow. No chyba, ze Twoja praca nic nie kosztuje – skoro tak, to mam zajecie dla Pani…
Ja nie jestem osobą zmożną, jak dobrze policzysz to nie ma lepszej inwestycji niż fotowoltaika. Weź kredyt żeby sobie dołożyć, a reszta z dofinansowania. Kredyt płacisz zamiast rachunku za prąd. Po kilku latach jesteś na zero i nie masz już opłat prądowych. Droższa inwestycją, ale też lepsza niż cokolwiek innego (gaz/ekogroszek) jest wymiana kopciucha na pompę ciepła powietrze-woda. One nie są już takie drogie jak kiedyś. Zwrot z inwestycji przy kredycie i dofinansowaniu z WFOŚiGW oraz z Gminy i w 7 lat nie masz obu rachunków. Nie chodzisz do pieca, nie wynosisz popiołu…, nie kupujesz węgla..gazu, itd Polecam my zrobiliśmy… Czytaj więcej »