Strona główna Aktualności Na sygnale bez pozwolenia. Ta sprawa może mieć poważne konsekwencje

Na sygnale bez pozwolenia. Ta sprawa może mieć poważne konsekwencje

45

Kierowca karetki Ochotniczego Sztabu Ratownictwa, który w piątkowe popołudnie spowodował w Łodzi groźny wypadek nie miał pozwolenia, by jechać na sygnale. Jeśli usłyszy prokuratorskie zarzuty i stanie przed sądem, będą mu groziły nawet trzy lata więzienia.

Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Nawrot. Karetka jadąca tą pierwszą, na sygnale, przecinała skrzyżowanie na czerwonym świetle. 55-latek podróżujący Fiatem Tipo wjechał na nie, mając zielone. Pojazdy się zderzyły, a kierowca samochodu, a także pieszy, który był akurat w pobliżu, doznali obrażeń (szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ).

Siedzący za kierownicą karetki 39-latek, aby szybciej dojechać do celu – Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Franciszkańskiej – włączył sygnał dźwiękowy. Nie dostał na to pozwolenia od dyspozytora.

Kurs był wykonywany na zlecenie Pabianickiego Centrum Medycznego, które w grudniu ubiegłego roku zawarło z Ochotniczym Sztabem Ratownictwa umowę na transport krwi. Zdarza się, że prosi o dostarczenie jej jak najszybciej.

– To sytuacje, kiedy jest potrzebna np. w czasie trwania operacji lub gdy za chwilę ma się ona rozpocząć. Jeśli zlecenie jest z adnotacją „pilne”, to po uzyskaniu zgody dyspozytora można użyć sygnału dźwiękowego. Tym razem tak jednak nie było – OSR otrzymał od nas zlecenie przewozu krwi w trybie zwykłym – informuje Adam Marczak, kierownik działu administracji i marketingu w PCM.

Wątpliwości co do tego, że kierowca włączył sygnał bezzasadnie nie mają też policjanci.

– Wiemy od przewoźnika, że dyspozytor nie wydał takiej zgody. Karetka powinna jechać cicho, zgodnie z przepisami, jak każdy inny samochód – podkreśla asp. Marzanna Boratyńska z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. – Póki co zostały zabezpieczone nagrania z kamer znajdujących się na posesji w pobliżu miejsca wypadku i są one analizowane.

39-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Tuż po zdarzeniu przedstawił swoją wersję zdarzenia. Zrobili to również dwaj pokrzywdzeni mężczyźni – kierowca Fiata Tipo i pieszy. Ale to dopiero początek sprawy. Policja czeka na opinię biegłego. Kluczowe okażą się obrażenia poszkodowanych.

– Jeśli potrwają nie dłużej niż siedem dni, kierowca karetki odpowie za wykroczenie. W takim przypadku grozi mu grzywna, może również dostać zakaz prowadzenia pojazdów. Gdyby jednak okazało się, że obrażenia będą powyżej siedmiu dni, mężczyźnie zostanie postawiony zarzut spowodowania wypadku, zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności – dodaje asp. Marzanna Boratyńska.

O ustosunkowanie się do sprawy oraz komentarzy dotyczących nadużywania sygnałów poprosiliśmy prezesa Ochotniczego Sztabu Ratownictwa, ale odmówił jakiegokolwiek komentarza. Zabronił też podania swoich personaliów choć dane prezesów stowarzyszeń są dostępne publicznie w Krajowym Rejestrze Sądowym.

 

W związku z publikowaniem komentarzy, które mogą być niezgodne z polskim prawem możliwość dodawania komentarzy została wyłączona. Jeśli istnieją nieprawidłowości dotyczące działalności jakiegokolwiek stowarzyszenia, są instytucje, gdzie takie przypadki można zgłaszać. Komentarze nie są odpowiednim miejscem. 

REKLAMA
45 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Epainfo bicie piany cześć druga. Nawet nie wiecie że juz jest po temacie tylko podgrzewacze kotleta. Żądacie wypowiedzi wywydając stronniczy artykuł a mnie prywatnie wypytujecie o konsekwencje wobec kierowcy. Gdzie byliście jak ratowalismy od zamarzniecia ludzi, nie był to temat ciekawy? Dla wszystkich zainteresowanych najważniejsze że osoby poszkodowane mają się dobrze i ich zdrowiu i życiu nic nie grozi. Wracając do tematu, to że często widać nasze pojazdy w włączonymi sygnałami uprzywilejowania nie znaczy że kierowcy jeżdżą dla zabicia nudy. Tak samo jak mamy podpisaną umowę na przewóz krwi mamy również inne umowy z firmami transportu medycznego gdzie albo uzyczamy… Czytaj więcej »

Zarzut nietrafiony, pisaliśmy o akcji zima https://epainfo.pl/przeczesuja-pustostany/ I nikt nie wypytuje nikogo prywatnie, tylko wysłany został e-mail do prezesa stowarzyszenia. Caly czas nie ma odpowiedzi, dlaczego karetka jechała z włączonym sygnslem.

Artykuł z bezdomnymi pojawił się tylko dlatego że było spotkanie z innymy służbami gdy o to prosilismy nie ukazał się.
Odpowiedź jest jedna kierowca samowolnie włączył sygnały nie miał pozwolenia od dyspozytora, pisałem o tym od samego początku.

Panie Kamilu niech Pan zastanowi się co mówi, gazeta ma pisać ciągle o Waszej pracy. Ratowanie ludzkiego życia jest chwalebną pracą ale robi się to z ludzkiego dobrego serca a nie po to żeby być gwiazdą medialną. O personelu medycznym szpitala też by trzeba było pisać i o ratownikach medycznych „Falck”a i o pracy pielęgniarek w przychodniach i o wielu osobach wykonujących swoją pracę nie tylko medyczną np. o strażakach, policjantach, rolnikach, górnikach etc. Są sprawy , które wykonujecie źle i to świadomie i powinniście mieć odwagę cywilną przyznać się do tego i zmienić swoje zachowanie jak przystało na osoby… Czytaj więcej »

Nikt nie mówi że mają nas chwalić, chodzi o rozpowszechnienie naszych działań tylko po to żeby być bardziej skutecznymi i dotrzeć do większej liczby ludzi którym możemy pomóc. Nie ma ludzi którzy się nie mylą. Powtarzam po raz kolejny dyspozytor nie wydawał polecenia aby jechać w takim trybie. Kierowca zrobił to samowolnie za co zgodnie z kodeksem wykroczeń poniesie odpowiednią karę. Mi osobiście nie wiadomo nic na temat nadużywania sygnałów.

Za „numer” kierowcy, może chwalebny, może nie, Wy obrywacie.

Nie przejmujcie się, działajcie sobie w ciszy w tle, robicie dobrą pracę, a wiadomo, że z czegoś (jak te przewozy) też trzeba się utrzymać.
Ja Was bardzo szanuję i doceniam, chociaż miejscy służbiści już niekoniecznie. Nie wiem skąd ta niechęć do OSR?

O kasę chodzi!

No cóż, każdy sposób jest dobry żeby się reklamować ale gazeta kryptoreklamą nie zajmuje się. Zawsze możecie wykupić u Nich czyli w gazecie artykuł sponsorowany. OSR mimo , że jest wolontariatem to nie wykonuje usług za darmo. Rozumiem, że macie tzw. wydatki własne na utrzymanie OSR’u ale gazeta też ma takie wydatki (możliwe że większe) jak np. wynajem lokalu, pensje, podatki mimo, że jest tylko gazetą internetową ale na ten temat to mógłby się wypowiedzieć redaktor naczelny.

@Kamil
Najwyższy szacun dla Ciebie i twych kolegów za ratowanie życia ( choć różnie onegdaj bywało ), ale do jasnej ch… po to są takie instytucje, jak twoja. Inna sprawa, że akurat przypadek tej karetki, to przypadek… Tak miało być, tak było…
Łaskę robicie, komu ?
Druga sprawa : epainfo, jak każdy Portal, ma swoje zasady, nie podoba się, nie pisz komentarzy albo uruchom swój portal, wtedy będziesz miał mniam-mniam !
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego ( z zwłaszcza zero wyjazdów ) !

Szanowny Panie Prezesie Kamilu bojący się podać swoich danych personalnych…
Czy potwierdzi Pan fakt, że nie był to pierwszy przypadek wypadku/kolizji „karetki” OSR w ostatnich tygodniach? W gronie zainteresowanych „chodzą” słuchy, że kilka dni wcześniej, pojazd OSR, brał udział w kolizji.

Ty za to podajesz swoje dane że nawet imienia nie chcesz podać. Żaden pojazd OSR nie brał udziału w kolizji a tym bardziej „karetka” jakieś to grono dziwnie dociekliwe, czyżby na celu było jedno…?

Ja proponuję aby przestać doszukiwać się wszędzie teorii spiskowych. Jeśli firma/stowarzyszenie działa OK to samo się obroni. A że chyba do końca takie jest to inna bajka. Bo kto wsadza do karetki osobę bez uprawnień?

Jakich uprawnień? Kierowca miał wszelkie potrzebne uprawnienia do wykonania tego kursu w trybie zwykłym jaki zlecił mu dyspozytor a że podjął decyzje samowolnie to odpowie za to zgodnie z kwalifikacją czynu jakiego się dopuścił. Wina tylko i wyłącznie leży po stronie kierowcy.

Czyli większość ludzi kierujących „Waszymi” karetkami podejmuje samowolnie takie decyzje? Latają na bombach po mieście jak powaleni. Weź człowieku, bo żal to czytać. No chyba, że jeszcze ktoś wyjątkowo wierzy w te bajeczki o szlachetnym wolontariacie…

Czy czytałeś moją pierwszą wypowiedź? Współpracujemy z innymi firmami medycznymi oraz wypożyczamy ambulanse które obsługują nasz rejon w temacie transportu między szpitalnego.

Chce Pan napisać że posiadacie karetki, szczycicie się uprawnieniami MSWiA, umową z PCM, a nie macie żadnego kierowcy po kursie na kierowanie pojazdami uprzywilejowanymi?? To Wy odpowiadacie za szkolenie swoich pracowników. Bo są pracownikami?? Prawda?? A gdyby w trakcie wykonywania tego transportu krwi zmieniałaby się sytuacja i przewożona krew była by potrzebna „na cito” (co jest możliwe)?? Kierowca musiałby zgodnie z prawem jechać bez użycia sygnałów i zgodnie z przepisami (bo nawet pomimo zgody dyspozytora nadal nie miałby uprawnień), a życie ludzkie byłoby zagrożone. Pytanie do PCM (może redakcja zechce je zadać) czy w umowie którą podpisali jest wymóg że… Czytaj więcej »

Mają ale nie wszyscy, akurat tego dnia po Łodzi jeździły 3 nasze pojazdy w sytuacji pilnego transportu istniała możliwość zamiany pojazdu i transportu pilnego. Kolejna sprawa w stowarzyszeniu nigdy nie było pracownika to są WOLONTARIUSZE i każdy może być członkiem, a jedynie są przydzielani do odpowiednich zadań zgodnie z kwalifikacjami jakie posiadają. Dodam że ten zespół realizował zwykłe przewozy do których nie ma potrzeby wykorzystania innego pojazdu niż sanitarny a że nasz pojazd był w serwisie wypożyczyliśmy pojazd taki który spełniał wymogi umów które posiadamy.

Bujdy na resorach 🙂 piękne słowa, które zawsze ładnie wychodzą, ale rzeczywistość tak naprawdę jest bardzo smutna.
To, że karetka była w serwisie to może się zgodzić Panie Kamilu z tym filmikiem z łódzkiego szpitala. Może jednak było to zdarzenie.
Zbyt dużo zabiegów okoliczności w tej Pańskiej organizacji.

Skoro nie ma pracowników w stowarzyszeniu, tylko sami wolontariusze tzn., że wykonują te wszystkie czynności za darmo. Musicie być strasznie bogatym stowarzyszeniem skoro kosicie kasę z tych wszystkich umów o których Pan napisał (PCM, Sachmed, użyczanie karetek innym podmiotom), a nie ponosicie kosztów związanych z utrzymaniem pracowników. Pogratulować!!

Ty chojrak chyba się sprzedałeś co?

@Co
Nie rozumiem?? Pan Kamil napisał że w Stowarzyszeniu są sami wolontariusze. Z założenia wolontariat opiera się na nieodpłatnym wykonywaniu czynności. W innym poście napisał że mają podpisane umowy z PCM i innymi firmami którym użyczają karetek. Zakładam że nie robią tego za darmo. Chyba że robią to „po kosztach” ku chwale OSR.
Ja tylko wyciągam wnioski z tego co napisał Szef OSR.

Jeżeli stowarzyszenie stać na 3 karetki to chyba coś znaczy. Koszą na pabianickim szpitalu dość dobre pieniądze i na zabezpieczaniu imprez. Co z tego, że większość z tych „wolontariuszy” nie ma wykształcenia medycznego, ale papier przyjmie wszystko.

Chwalić to można w momencie gdy ktoś coś robi z potrzeby serca i za darmo, dla was to sposób na zarobek. Więc już lepiej sie nie kompromitować i nie robić z siebie matki Teresy.

Gdybyś miał choć trochę oleju w głowie to byś wiedział że wszystkie organizacje biorą pieniądze, ba nawet godzina pracy wolontariusza ma swoją wartość, przecież z czegoś trzeba utrzymać wszystko.

Większość?? Wydaje mi się że tam nikt nie ma wykształcenia medycznego. Nie mówimy oczywiście o kursach pierwszej pomocy, ale o wykształceniu w szkole po której uzyskuje się tytuł ratownika/pielęgniarki/ lekarza. Jeśli mam rację to na jakiej podstawie realizują zabezpieczenia imprez. Bo z tego co się orientuję to samo posiadanie karetki nie wystarczy.

Pan Pilarczyk odmówił podania danych, mimo, ze jest ogólnodostępne w KRS? Zacne… 😀

lepiej Ci?

Danych pan prezes nie poda, ale już konto w banku za swoje pseudo usługi to już podaje ;//

Oczywiście a inne organizacje za bóg zapłać pacują masz racje, oni to jedyna wesz

Dowalić karę, żeby mu się odechciało takich rzeczy na przyszłość i by była to przestroga dla innych. Może facet się za dużo filmów naoglądał.

Już dawno powinni rozwiązać ten Pabianicki OSR. Kolesiorstwo na potęgę.
Moze, MOZE połowa akcji była słuszna etc. A reszta to PR.

Rozwiązać to sobie synku mozesz buciki jak mama ci kupuje nie na rzep hahahah

No odrzu widac kto pisał… pabianicki

To przy okazji Straż Pożarną, Policję i służbę zdrowia tez, a co!
Mają działalność, niech się udzielają w temacie, co wam, kurde, do tego?!

Powinni dawno to zamknąć i zatrudnić prawdziwych ratowników medycznych

A skad wiesz ze tam ich nie ma?

a są?? tacy po szkole?? bo nie mówimy tutaj o pseudo ratownikach po kursach pierwszej pomocy.

To stowarzyszenie to jedna wielka kpina. Plus „ochotniczy” to zbyt wielkie słowa, gdy dostają za swoją prace pieniądze. Najgorsze, jest to, że może sie do nich zgłosić, każdy bez jakichkolwiek uprawnień. Ktoś wreszcie powinien sie nimi zainteresować.

Poczytaj najpierw jakie prawa ma organizacja ta czy inna a później siej zament

Widzisz Jach jaki jesteś stronniczny zostają tylko komentarze które Ci pasują, myślałem że jakiś normalny z Ciebie człowiek ale niestety jesteś typowym padalcem

Myślę że po prostu są usuwane te które kogoś obrażają, a zostają te które wnoszą coś do dyskusji.

Mamy nadzieje że Pan prokurator przyjrzy się działaniom Panu Prezesowi Ochotniczego Sztabu ratowniczego w Pabianicach jeśli nie tzn że Prokuratura w Łodzi bądź Warszawie będzie musiała przejąć sprawę