Pabianiccy koszykarze pojechali do Raciborza, aby wywalczyć awans do II. ligi. Nie obyło się bez problemów, ale ostatecznie udało się zdobyć promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. 
ZEC PKK’99 Pabianice – UKS Trójka Żyrardów 93:63 (19:18, 26:8, 24:17, 24:20)

Dla naszego zespołu bardzo ważne było dobre wejście w turniej. Awans wywalczyć mogły bowiem tylko dwie z czterech drużyn w grupie.

Rywalem pierwszego starcia była ekipa z Żyrardowa. Początek był dla nas znakomity, bowiem Fabiszewski Borowskim dali nam prowadzenie 8:0. Rywale w końcu się obudzili, ale nasi koszykarze nadal trzymali ich na dystans. Prowadziliśmy 19:12, ale w końcówce kwarty straciliśmy czujność i pozwoliliśmy zawodnikom z Żyrardowa zmniejszyć straty do jednego punktu.

Druga partia także zaczęła się dobrze dla nas, bowiem PKK’99 prowadziło już 24:18. Później udało się wyprowadzić kolejną, dziesięciopunktową serię rzutów, po której na tablicy widniał rezultat 36:22. Nasi nadal przeważali i ostatecznie wygrali tę kwartę różnicą 18 punktów, a na przerwę zeszli prowadząc 45:26.

Po zmianie stron Fabiszewski zaczął trafiać raz, za razem. Wsparli go także koledzy z drużyny i przed ostatnią kwartą pabianiczanie mieli 26 punktów przewagi. Tylko katastrofa mogła więc sprawić, byśmy przegrali to starcie. Nasi koszykarze byli jednak bardzo skoncentrowani i dowieźli prowadzenie do końca, notując pierwsze zwycięstwo podczas turnieju finałowego.

W drugim meczu tego dnia MKKS Rybnik pokonał Ofensywę Racibórz 96:68.

PKK’99: Mik (11), Orłowski (8), Zawadzki (7), Kowalewski (8), Frątczak (4), Jędrzejewski, Fabiszewski (12), Borowski (15), Juniak (6), Szymański (6), Szczerkowski (8), Jurga (8).


MKKS Rybnik – ZEC PKK’99 Pabianice 80:78 (30:13, 17:23, 15:24, 18:18)

Ten mecz miał najprawdopodobniej zadecydować o tym, która z ekip wygra naszą grupę finałową. Niestety, koszykarze z Pabianic początkowo w ogóle „nie wyszli z szatni”, bowiem po 7 minutach gry przegrywali już 20:8. Przeciwnicy raz, po raz wykorzystywali nasze błędy w ustawieniu i rzucali nam kolejne punkty. Po pierwszej kwarcie mieli przewagę aż 17 punktów.

W drugiej partii PKK zaczęło nieco odzyskiwać rezon, ale Rybnik nie pozwalał im na zbyt wiele. Ostatecznie, przed przerwą udało się zmniejszyć rozmiary porażki do 11 punktów i przy stanie 47:36 obie ekipy zeszły do szatni.

Po zmianie stron swój koncert zaczął Jakub Borowski, który rzutem za trzy dał sygnał do odrabiania strat. Swoje trzy grosze dorzucił także Artur Szczerkowski, który zanotował trzy celne „trójki” z rzędu i przewaga Rybnika zaczęła topnieć. Po ostatiej z nich na tablicy było 60:57 i nasza ekipa zaczęła wracać do gry. Trzecią kwartę skutecznym lay-upem zakończył Szymański i przed ostatnią partią PKK przegrywało już tylko 62:60.

Po skutecznej pogoni sprawa wygranej znów była otwarta. Przeciwnicy złapali nieco oddechu po celnej trójce, ale Juniak i kolejny celny rzut za trzy Szczerkowskiego sprawiły, że na tablicy znów mieliśmy remis (65:65). Niestety, nasi zawodnicy nieco zaspali i niedługo później było już 70:65. Czas uciekał, a wynik znów trzeba było gonić.

Niestety pabianiczanom zaczęła drżeć ręka na linii rzutów osobistych. Na półtorej minuty przed końcem spotkania rywale prowadzili 76:71 i wydawało się, że wygrana bezpowrotnie nam uciekła. Frątczak i Zawadzki dali nam wynik 77:75, ale jeden z zawodników z Rybnika wykorzystał swój rzut osobisty i na 19 sekund przed końcem przegrywaliśmy 78:75. Chwilę później niesygnalizowanym rzutem za trzy popisał się Jakub Borowski, dając nam remis 78:78 na siedem sekund przed końcem spotkania. Niestety, happy-endu nie było, bowiem MKKS dwie sekundy przed końcem przeprowadził skuteczną akcję, wygrywając ostatecznie 80:78.

W drugim meczu tego dnia Żyrardów pokonał za to Ofensywę Racibórz 66:86.

PKK’99: Mik, Orłowski, Zawadzki (9), Kowalewski (5), Frątczak (5), Fabiszewski (1), Borowski (21), Sauter, Juniak (9), Szymański (14), Szczerkowski (12), Matecki (2).


ZEC PKK’99 Pabianice – Ofensywa Racibórz 100:64 (30:14, 19:18, 26:15, 25:17)

W pierwszym spotkaniu trzeciego dnia zmagań niepokonany MKKS Rybnik zwyciężył z Żyrardowem 72:85 i tym samym miał już na koncie triumf w całym turnieju. Oznaczało to jednak również, że wygrana PKK’99 z Raciborzem da pabianiczanom drugie miejsce w tabeli i upragniony awans.

Nasi koszykarze wyszli na to spotkanie bardzo zmotywowani pokazując, że wyrzucili z głowy wcześniejszą porażkę. PKK grało konsekwentnie, a przeciwnicy dużo faulowali, z czego skrzętnie korzystali nasi zawodnicy. Pozwoliło to wypracować w pierwszej kwarcie przewagę aż 16 punktów. W drugiej partii Racibórz ruszył do przodu i początkowo dobrze mu to wychodziło. Trener Arkadiusz Gralewski poprosił jednak o czas i po krótkiej rozmowie jego zawodnicy wrócili do realizowania planu. Ostatecznie, pierwszą połowę celnym rzutem za trzy zakończył Artur Szczerkowski i pabianiczanie zeszli na przerwę prowadząc 49:32.

Po zmianie stron nasi zawodnicy zachowali chłodne głowy i spokojnie powiększali swoją przewagę. Przed ostatnią partią prowadzili 75:47 i już nic nie mogło im odebrać wygranej w tym spotkaniu oraz upragnionego awansu do II. ligi. W końcówce meczu PKK pewne swego grało już bardziej na luzie i punkty sypały się z obu stron. Ostatecznie, nasi zawodnicy pokonali gospodarzy 36 punktami i z hukiem zameldowali się w II. lidze.

PKK’99: Szymański (8), Fabiszewski, Borowski (13), Juniak (16), Orłowski (8), Szczerkowski (22), Frątczak (13), Kowalewski (1), Matecki (4), Mik (4), Sauter (2), Zawadzki (9).

W pozostałych grupach finałowych awans do II. ligi wywalczyły drużyny MKS Ochota WarszawaAZS PWST JarosławMKKS Żak Koszalin oraz KS HES Basketball Wrocław.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

BRAWO !!!

Gratulacje!
Może niedługo uda się o klasę wyżej.