Echa wyborów powoli milkną. Przyjrzyjmy się jednak bardziej szczegółowo, kto zasługuje na miano największego przegranego.
O pomoc wyborze prosimy naszych Czytelników. Stworzyliśmy sondę, w której można wskazać kto odniósł największą porażkę.
Poniżej prezentujemy argumentację do naszych propozycji w sondzie (kolejność alfabetyczna):
Zbigniew Dychto – urzędujący od dwóch kadencji prezydent zajął dopiero 5. miejsce na siedmiu kandydatów ubiegających się o to stanowisko. Dychto zdobył zaledwie nieco ponad połowę liczby głosów, jaką uzyskał zwycięzca pierwszej tury – Krzysztof Ciebiada.
Krzysztof Górny – wiceprzewodniczący rady miejskiej i szef pabianickiej „Solidarności” poniósł znaczącą porażkę w swoim okręgu, gdzie nie tylko przegrał o 12 głosów z Marcinem Polińskim z PO, ale przede wszystkim został zdeklasowany przez Iwonę Marczak z PiS o ponad 80 głosów. Tym razem nie miał tyle szczęścia, co 4 lata temu, gdy okazał się lepszy o 1 głos od Krzysztofa Hile.
Jarosław Habura – fatalny wynik prezesa MZK i kandydata Bloku Samorządowego Razem do rady powiatu z pierwszego miejsca. Zaledwie 234 głosy, czyli ponad 3,5 razy mniej niż jedynka SLD z tego samego okręgu, ponad 2 razy mniej niż jedynka PO i niemal 4 razy mniej niż jedynka PiS-u. Jakby tego było mało Habura miał mniej głosów niż jego kolega z komitetu Wojciech Poros znajdujący się na 4. pozycji na liście.
Arkadiusz Jaksa – kandydat Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta zajął 4. miejsce znacznie ulegając nie tylko dwóm kandydatom, którzy przeszli do drugiej tury, ale także trzeciemu Markowi Gryglewskiemu SLD. To słaby wynik biorąc pod uwagę skalę kampanii przedwyborczej, a także konwent wyborczy, na którym osobiście poparcia Jaksie udzielili m.in. minister Andrzej Biernat czy prezydent Łodzi – Hanna Zdanowska. Otrzymał także sporo mniej głosów niż suma głosów jaka przypadła kandydatom PO do rady miejskiej.
Marian Koczur – radny zakończonej kadencji i kandydat komitetu Nasze Miasto na prezydenta zajął ostatnie siódme miejsce, przegrywając o ponad 60 głosów z Ryszardem Tkaczem, który praktycznie nie miał kampanii wyborczej. Jakby tego było mało, w swoim mocnym okręgu na radnego miejskiego, zajął dopiero szóste miejsce. Zgromadził tylko 53 głosy (o dwa więcej od Tkacza) i sromotnie przegrał nie tylko z Krzysztofem Rąkowskim z PO (244 głosy), Marcinem Paszkiewiczem z PiS (202 głosy), czy Rafałem Latuszkiewiczem z POPIS-u (183 głosy), ale także z Jackiem Rutkowskim z SLD (113 głosów), czy Ireneuszem Januszem z BSR (93 głosy). Na domiar złego żaden z członków jego komitetu nie uzyskał mandatu radnego.
Dariusz Wypych – były wiceprezydent i przewodniczący rady miejskiej wyraźnie się przeliczył. Wydaje się, że mandat uzyskałby w większości z 23 okręgów, ale akurat w okręgu nr 1 musiał uznać wyższość innego radnego ubiegającego się o reelekcję – Zbigniewa Grabarza z BSR. Przegrał nieznacznie, bo o 34 głosy, ale mandatu radnego mieć nie będzie.
Bezpartyjny POPIS Zbigniewa Dychty (na zdjęciu) – komitet ten przed wyborami miał w swoich szeregach czworo obecnych radnych, ale żaden z nich nie uzyskał reelekcji. Renata Uznańska-Bartoszek przegrała nie tylko z kandydatem PiS, ale także z kandydatką BSR, a była niewiele lepsza od kandydata PO w swoim okręgu. Całkiem zawiedli też Andrzej Sauter i Rafał Latuszkiewicz. Szczególnie ten pierwszy, który był radnym od dwóch kadencji oraz był przewodniczącym rady miejskiej. Sauter przegrał z trzema kobietami. Lepsze okazały się nie tylko kandydatki: PiS o 130 głosów i PO o 109 głosów, ale także kandydatka SLD (o 6 głosów). Z kolei Latuszkiewicz musiał uznać wyższość kandydatów PO i PiS, trzeba jednak przyznać, ze ten pierwszy także starał się o reelekcję. Najlepiej w efekcie wypadł Marcin Mieszkalski, który pokonał kandydata PO o 35 głosów, ale już z kandydatem PiS przegrał o głosów 47 i mandatu także nie uzyskał.
Sojusz Lewicy Demokratycznej – gdyby nie dobry wynik Marka Gryglewskiego w wyborach prezydenckich (ostatecznie i tak nic nie dał, bo kandydat SLD tylko otarł się o drugą turę) całe wybory partia ta musiałaby uznać za kompletną klapę. Członkowie SLD uzyskali tylko po jednym mandacie do rady miasta i rady powiatu. Przypomnijmy, że w poprzednich wyborach do rady miasta weszło czworo kandydatów spod tego szyldu.
[yop_poll id=”10″]
Najwiekszym przegranym jest radny Latuszkiewicz
jaa – dziękuję, że o mnie pomyślałeś. Nie czuję się przegranym wręcz przeciwnie. Dużo osób włączyło się do pomocy przy mojej kampanii. Dużo osób po rozmowie ze mną zapewniało mnie o swoim głosie – troszkę zabrakło, ale przynajmniej wiem, że na 5 pozycję na liście przyszli zagłosować Ci co chcieli Rafała Latuszkiewicza, a nie Platformę Obywatelską czy Prawo i Sprawiedliwość. Pozdrawiam
chłopie gdyby nie PO to byś 4 lata temu nie wszedł. Dziś gdybyś kandydował z Pisu bardzo możliwe, że się byś dostał. W tym okręgu był Rąkowski, więc może nie w tym, ale przykład Różyckiego czy innych nie znanych z Pisu pokazuje tylko, że głosowali wyborcy min. na szyld. Ankiety negować nie będę z szacunku do portalu (widać- póki co bezpartyjny, piszący o wszystkim, nie jak niektóre portale nawet ringu Radia Zet pomijali, czy bezczelnie reklamowali swoją rodzinę) Miejsce 4 Jaksy nie zaskoczyło mnie. Popis Dychty również, bo przed wyborami pisałem, że przy tej ordynacji JOW, to tylko PIS i… Czytaj więcej »
dodałbym Piotra Adamskiego jako porażke roku.
Jak dla mnie największym przegranym są mieszkańcy miasta którzy wybrali do II tury Ciebiade i Mackiewicza.
Robienie sondy jest p. Przemku jest debilnym pomysłem przekonał się już pan na tym portalu.
Pabianice nie dorośli do brania udziału w prawdziwych sondach zawsze muszą oszukiwać. Taka prawda.
Największym przegranym są mieszkańcy miast którzy wybrali p. Ciebiade i Mackiewicza do II tury wyborów.
A takie sondy wie pan jak działają już przykład był na tej stronie. Pozdrawiam przegranych mieszkańców miasta.
Tak to prawda .Najwięksi przegrani to mieszkańcy Pabianic ,dzięki wyborcom Ciebiady i Mackiewicza
A co do przegranych to niema takich ludzi są tylko źle wybrani i tyle w temacie.
A ja mam sondę:
To jest za powtórnymi wyborami ?
tak czy nie
Apel do pana Górnego.
Proszę aby Pan naprawił dziury w elewacji bloku na którym wisiał pana baner wyborczy J. Wajsówny 21. Blok jest własnością mieszkańców tylko w zarządzie PSM, i nie życzymy sobie aby pan niszczył naszą własność. Jeżeli pan nie naprawi tych uszkodzeń to identyczne dziury zrobię w renault pana żony. Pozdrawiam
Swoją drogą trzeba by się przyjrzeć umową na wieszanie banerów.
Co do „renówki” to lepiej tak nie pisz, jak coś się stanie to jeszcze zapłacisz za to
nawet nie chce mi się wklejać linków, skoro wiesz lepiej.
Jeszcze nie tak dawno odszedł z PO jak go Habura nie dał na listy, ale poszukaj, a pro po z jakiego ugrupowania startował 4 lata temu?
udowodnij?
Ja nie muszę, bo większej głupoty nie słyszałem
pamięć mam dobrą 😉
to nie było PO, a jeżeli nie wierzysz to przeszukaj archiwum 4 lata wstecz.
nie osmieszaj sie
Małe sprostowanie komentarzy niżej. Gościu – startowałem z listy PO RP, ale jako niezrzeszony z partią. Pelikan masz rację, ale dodam do tego, że gdyby nie moje głosy w tamtych wyborach, to PO z 3 Okręgu nie zdobyłaby 3 mandatów na 6. Owszem pracował cały komitet, ale trzeci mandat przeszedł paroma głosami (w tym moimi). To było i już to zostawmy. Zastanówmy się nad obecną formą głosowania i faktem który się po nich dokonał. Nagły przypływ zwolenników PIS-u, ogólne zmęczenie PO, czy niechęć do głosowania na lokalne ugrupowania. Czy to wynika z nieświadomości społeczeństwa, a ukierunkowane jest na ogólnokrajową sytuację… Czytaj więcej »
Celowe działanie partii politycznych – największe PiS.
Im to na rękę – „bo ciemny lód to kupi” – i kupił – nie obrażający tych co głosowali na PiS.
Dodam, za klasykami – lemingów zmieniły zdanie i zagłosowały jak im ambona kazała.
Bawi mnie spot Pana Ciebiady – ” jestem gwarancją zmian” , zgadzam się z tym tyle, że zmian na GORSZE….bo patrząc na tego kandydata …lepiej nie będzie….Jak w tym mieście będzie PIS i Ciebiada na czele to wyjeżdżam….i nie tylko ja
młodzi to już dawno wyjechali, 2 miliony za rządów Tuska. Mackiewicz z Dychto już pokazali jak rządzić. Najbiedniejsza gmina w Polsce jeśli chodzi o dochód na mieszkańca.
Sonda jest zwyczajnie bardziej formą „zabawy”, ale ma także na celu zachęcenie czytelników do wyrażenia swojej opinii na powyższy temat.
Mackiewicz z Dychto już pokazali jak rządzić. Najbiedniejsza gmina miejska w Polsce jeśli chodzi o dochód na mieszkańca. Spójrzcie jak rozwija się taki Aleksandrów, ile powstaje tam fabryk i miejsc pracy i porównajcie to z wymierającymi Pabianicami. Pabianice potrzebują fabryk i miejsc pracy a nie wyremontowanego lewityna
dychtator zebrał wszystkie szumowiny z miejskiego rosołu i zaprowadził je na samorządowy cmentarz. Poszli za nim jak owce. Bez stypy. A obiecywał – jak zwykle. Ciekawe jak się tłumaczył z kolejnej porażki. Pajac.