Trzy zniszczone samochody to efekt kraksy, do jakiej doszło wczoraj po południu na skrzyżowaniu ulic Grota Roweckiego i Nawrockiego.
Około godz. 16.40, w wyniku nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu, zderzyły się tam Suzuki Swift (na nyskich numerach) i Volkswagen Touran (rejestracja piotrkowska). W Suzuki wystrzeliły poduszki powietrzne. Drugi z samochodów „skosił” barierkę i zatrzymał się na słupie.
W kolizji ucierpiał jeszcze jeden samochód – Mercedes Sprinter, który oberwał rykoszetem.
Na szczęście żadnemu z kierowców nic się nie stało.
– W chwili naszego przybycia znajdowali się już poza pojazdami. Nasze działania polegały na odłączeniu akumulatorów i uprzątnięciu z jezdni z rozbitych elementów karoserii – informuje st. kpt. Michał Kuśmirowski z komendy powiatowej straży pożarnej.
Łączne straty w pojazdach zostały oszacowane na 47 tys. zł (26 tys. zł w Suzuki, 16 tys. zł w Volkswagenie i 5 tys. zł w Mercedesie).
Kolizja spowodowała utrudnienia w ruchu.
REKLAMA
Sygnalizacja w tym miejscu jest od lat źle ustawiona. Nie ma odczekania kilku sekund przy czerwonym w obu kierunkach. Zapala się z jednej czerwone i odrazu z drugiej jest żółte i zielone.
Sygnalizacja jest dobrze ustawiona tylko kierowcy zawsze się spieszą a potem są tego skutki. Najgorsze jest to , że spieszą się nie zważając na innych.
Jeżeli z jednej i drugiej w tym samym czasie zapala się żółte to chyba nie jest dobrze ustawiona.
Nie istnieje taka sygnalizacja jak piszesz. Chyba,.że masz na myśli z kierunków przeciwnych, to może
Potwierdzam to co pisze Łukasz, nie znam sygnalizacji, która się zmienia tak szybko. Ruszanie samochodów, gdy samochód na środku skrzyżowania jeszcze nie skręcił to tutaj chleb powszedni (skręcający czeka aż jadący z naprzeciwka się zatrzymają na czerwonym świetle i jak to zrobią to ci z boku już jadą).
Pamiętam jak kilka lat temu wjechałem na zielonym świetle rowerem na skrzyżowanie a samochody z boku zaczęły jechać i mnie „strąbili” (światło zdążyło się zmienić w trakcie przejeżdżania 13km/h przez skrzyżowanie.
Co za bzdura. Nie wiem czy zauważyłeś, ale między zielonym a czerwonym najpierw jest jeszcze żółte. Skoro nie wiesz dlaczego tak jest, to wróć na kurs.
Czyżby kolejne ofiary skandalicznie krótkiego pomarańczowego światła na tym skrzyżowaniu? Kiedyś sprawdzałem i od zielonego do zielonego na tym skrzyżowaniu jest około 3-4s
Ależ drogówka sprawdza to po każdej kraksie…. Ale są znawcy na tym forum… co wiedza lepiej.
Wina świateł ale też kierowców…czasem 3 auta na czerwonym już przy skręcie w lewo cwaniakują… 3 na czerwonym, nie piszę o tych, które pojechały na pomarańczowym. Jak ktoś rozpędzony jedzie na swoje zielone to taki skutek, a najprostsze rozwiązanie, dłuższe pomarańczowe. Ewentualnie z jednej strony czerwone a z drugiej np od miasta jeszcze przez chwilę zielone, żeby móc zjechać bezpiecznie ze skrzyżowania.
Ofiary wjeżdżania na za sygnalizator na późnym żółtym i wczesnym czerwonym
fakt źle są ustawione ale moim zdaniem są także źle zaprojektowane. Osobiście już kilkukrotnie widziałem jak na moment pojaiwały się dwa zielone dla obu kierunków jazdy ! w jednym kierunku przechodziło z zielonego w żółty a w drugim z żółtego w pomarańczowy… na sekunde dosłownie bywają dwa zielone ! Nie cały czas. trzeba poobserwować.
Trzy po czarnym i dwa po zielonym. Żółty w pomarańczowy a później w niebieski
Aby zaliczyć tu dzwona, to ewidentnie trzeba wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Sam widziałem ze 2 razy, jak kierowcy przejeżdżali to skrzyżowanie nie zwracając uwagę, że światło zmieniło się już na czerwone.
Podejrzewam, że nawet tego nie zauważyli.
Czekaj czekaj… Z żółtego w pomarańczowy? Do tej pory myślałem że tam są 3 kolory. Zielony żółty i czerwony. Jakieś unijne zmiany?😂😅
O białym zapomniałeś i zielonych strzałkach w prawo lewo i do góry.
47 tyś plus bariery itp.
Nigdzie nie widzialem tak dzialajacej sygnalizacji jak na tym skrzyzowaniu. Na zakladke. Gdy zapala sie czerwone od razu zielone maja na prostopadlej. Przy skrecie z Grota nie ma jak opuscic skrzyzowania.