Młody mężczyzna kierujący Volkswagenem Passatem spowodował wypadek na ulicy Partyzanckiej i uciekł.
Passat na łaskich numerach rejestracyjnych około godz. 13.15 pędził ulicą Partyzancką od strony Łodzi. Na wysokości ulicy Głowackiego auto zjechało na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w bok półciężarówki. W Passacie wystrzeliły poduszki powietrzne, ale kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Rozbity pojazd porzucił kilkadziesiąt metrów dalej, kontynuując ucieczkę pieszo. W aucie, na podłodze leżała otwarta butelka z piwem, na siedzeniu kapsel.
Przez to zdarzenie doszło w tym samym czasie do lekkiej stłuczki. Kierowca Kia Ceed nie zdążył wyhamować i uderzył w tył Peugeota. Ruch odbywał się wahadłowo.
REKLAMA
ELA i wszystko jasne. Wprowadzić dla tych buraków objazd przez Pabianice !!!!!