Strona główna Sport Koszykówka Kapitan PKK’99: jestem pozytywnie zaskoczony naszą grą

Kapitan PKK’99: jestem pozytywnie zaskoczony naszą grą

0

Siedem spotkań – zero zwycięstw, zero remisów i aż siedem porażek. Oto jak przedstawia się póki co nie najlepszy bilans drugoligowego zespołu PKK’99.

Sytuacja w jakiej znaleźli się koszykarze z pabianickiego klubu jest trudna, ale nie najgorsza. W końcu runda zasadnicza wg. terminarza będzie trwała jeszcze 4 miesiące.

Wyniki II ligi, rundy zasadniczej, rozegranych meczów PKK’99:

  1. UNB AZS UMCS Start Lublin – Profi Sunbud PKK’99 Pabianice 109:52
  2. Profi Sunbud PKK’99 Pabianice – Akademia Koszykówki Legii Warszawa 74:92
  3. ŁKS AZS UŁ SG Łódź – Profi Sunbud PKK’99 Pabianice 76:66
  4. Profi Sunbud PKK’99 Pabianice – Żubry Białystok 66:83
  5. Sokół Ostrów Mazowiecka – Profi Sunbud PKK’99 Pabianice 109:75
  6. Profi Sunbud PKK’99 Pabianice – MKS Ochota Warszawa 58:86
  7. AZS UJK Kielce – Profi Sunbud PKK’99 Pabianice 90:73

 

O początku rozgrywek, o tym co może być powodem obecnej sytuacji, jaka jest atmosfera w zespole, wnioskach po siedmiu porażkach z rzędu, a także o krokach naprawczych rozmawiamy z kapitanem drużyny PKK’99 – Krystianem Mikiem.

Czy spodziewałeś się takiego początku rozgrywek w Waszym wykonaniu?

Szczerze jestem pozytywnie zaskoczony naszą grą. Terminarz nie jest dla nas łaskawy i dotychczasowe spotkania graliśmy z silnymi zespołami, a mimo to w 2-3 meczach potrafiliśmy bić się jak równy z równym. Wtedy o przegranej decydowały słabsze momenty w meczu, kilka prostych błędów, które doświadczony przeciwnik umiał dobrze wykorzystać. Poprzedni sezon też zaczęliśmy od bilansu 1-6 po wygranej ze Stalową Wolą, która jak się później okazało nie wygrała w sezonie ani jednego spotkania.

Co według Ciebie jest powodem takiej sytuacji?

Jesteśmy zupełnie innym zespołem. Przed sezonem odeszli z drużyny praktycznie wszyscy „starzy” i doświadczeni zawodnicy. W ich miejsce udało się pozyskać trochę młodzieży. Wymusiło to zmianę stylu gry, do którego musimy się przyzwyczaić. Zawsze przy tak dużych zmianach kadrowych potrzebny jest czas. Zarówno na ogranie się ze sobą, jak i poznanie swoich słabych i mocnych stron.

Jaka atmosfera panuje u Was w zespole po tych siedmiu porażkach z rzędu?

Na pewno bojowa. Robimy swoje, ciężko trenujemy. Pracujemy nad swoimi słabościami, próbujemy je doskonalić oraz jak najlepiej wykorzystywać nasze mocne strony. Do każdego meczu podchodzimy z takim samym zaangażowaniem i energią. Wierzymy w to, że jak najszybciej uda nam się przełamać serię porażek.

Czy Ty jako kapitan drużyny masz już jakieś wnioski po tych spotkaniach?

Myślę, że tworzymy fajny, młody zespół pełen energii, który z meczu na mecz coraz lepiej funkcjonuje. Cieszy, że cały czas jesteśmy zmotywowani, nie chowamy głów w piasek tylko cały czas z takim samym zaangażowaniem walczymy o swoje.

Czy podjęliście już jakieś kroki naprawcze, żeby w końcu przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

Zmieniliśmy nieco założenia taktyczne w ostatnich spotkaniach. Szukaliśmy szybszej gry, mocno ”pchaliśmy” piłkę do przodu, w obronie wyżej i agresywniej wychodziliśmy do rywala. Myślę, że jest to dla nas dobre i wniosło do gry sporo świeżości. Poza tym, coraz lepiej odnajdujemy się w takim stylu gry. Jest to właściwa droga dla naszej młodej ekipy.

Wobec tego życzę Wam zdrowia i jak najszybszego powrotu na zwycięskie tory!

 

Następne spotkanie, ósme w sezonie koszykarze PKK’99 zagrają u siebie, a ich rywalem będzie zespół KS Kutno. Mecz odbędzie się w niedzielę (tj. 22.11) o godz. 15:30.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments