Na ulicach Zamkowej i Warszawskiej wkrótce powinniśmy zobaczyć drogowców. Będą łatali dziury w jezdni.
Prace zleci lada dzień firmie z Porszewic wydział infrastruktury technicznej i komunikacji pabianickiego magistratu. Chodzi o zlikwidowanie największych wyrw. Na razie miejsca, gdzie są szczególnie duże ubytki zostały zaznaczone sprayem.
– Takie cząstkowe naprawy wykonywaliśmy regularnie i zrealizujemy je również teraz, tyle że w minimalnym zakresie i tam, gdzie ze względów bezpieczeństwa jest to naprawdę niezbędne. Wkrótce rozpocznie się modernizacja linii tramwajowej i łatanie małych dziur nie miałoby sensu, gdyż jezdnia będzie zrywana – wyjaśnia Marcin Chmielewski, naczelnik wydziału.
REKLAMA
Jest takie nowe słowo opisujące pięknie lata napraw tego torowiska: sasinić
Z budżetu obywatelskiego trzeba naprawić. -który to sam pomysł z siebie jest osZUStwem.
Niooooo…. w Pabianicach jest co łatac😁😁😁
Dlatego jestę drogowcę 😀 😀 😀
To, że w kółko naprawiają to normalka. Na to jest zawsze kasa! Radnych tylko to obchodzi. Bo wiedzą, że to widzi ich wyborca. Ale jakbyś się przyjrzał choćby informatyzacji urzędu to… Tu nie ma na nic kasy. Szacun dla informtyków, którzy z tak małym budżetem i za tak małą kasę ogarniają to „coś”.
Firma z Porszewic ogarnia powierzone im tematy. Wydaje mi się, że gdyby oni tak dalej robili, to i znalazła by się kasa na rozwój tego miasta, bo nie trzeba by było, co kilka lat naprawiać nowo, co powstałe inwestycje. Dlatego widzę zielone światełko przy przebudowie torowiska tramwajowego.
Wstaw jeszcze kilka przecinków, będzie się łatwiej czytało.