Wielu z nas zakłada sobie, że w Nowym Roku schudnie – niekiedy decydujemy się nawet na konkretną ilość kilogramów. Osoby, których waga oscyluje w granicach nadwagi lub otyłości, często chciałyby zrzucić „dyszkę” – zobacz, jak można to zrobić!
Odbądź podróż w głąb samego siebie
Być może zabrzmi to jak banał, ale odchudzanie naprawdę zaczyna się w naszych głowach. Badania psychodietetyków wskazują, że największe problemy z otyłością i nadwagą mają te osoby, które prezentują niewłaściwy stosunek do jedzenia: jeśli ktoś nie traktuje spożywania posiłków jako sposobu na dostarczenie organizmowi paliwa, a na przykład kompulsywnie się objada, by „zajeść” smutek czy złość, na pewno w końcu będzie miał problemy z wagą. Na początku należy zadać sobie pytanie – jak traktuję jedzenie i czym ono dla mnie jest? Jeśli zauważysz, że nie radzisz sobie z trudnymi emocjami i nie potrafisz odprężać się inaczej, niż jedząc – rozważ wizytę u psychologa lub psychodietetyka.
Bądź gotów na zmianę stylu życia
10 kilogramów to dość znaczny spadek wagi – aby go osiągnąć, należy wprowadzić zmiany „całościowe”, a nie tylko kosmetyczne. Skuteczne odchudzanie w pewnym sensie wymaga przeprowadzania rewolucji! Rozpocznij ją od zapisywania tego, co jesz – rób to co najmniej przez trzy dni. Nie pomijaj żadnej przekąski ani napoju – ilość płynów również ma ogromne znaczenie! Następnie przeanalizuj (na przykład korzystając z tabeli kaloryczności), ile energii dziennie przyswajasz, a ile spalasz. Możesz również umówić się na bezpłatną konsultację w Centrum Naturhouse w Pabianicach (https://naturhouse-polska.pl/adresy-centrow-nh/lodzkie/pabianice/) – dietetyk sprawdzi zawartość tkanki tłuszczowej, wody metabolicznej, obliczy BMI i oceni dotychczasowy sposób odżywiania. Pamiętaj, że chudnięcie w 80 procentach zależy od diety, a w 20 – od aktywności fizycznej. Nawet jeśli pracujesz fizycznie bądź dużo chodzisz, a nie odżywiasz się w sposób racjonalny, mogą dotknąć Cię problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Zacznij zatem jeść 4 lub 5 małych posiłków w regularnych odstępach czasu. Posiłki powinny składać się głównie z niskoprzetworzonych produktów. Przyspieszy to przemianę materii i zapobiegnie odkładaniu się “zapasów” w postaci zbędnej tkanki tłuszczowej.. Pamiętaj także o co najmniej 30 minutach ruchu dziennie oraz… wysypianiu się. Badania jasno dowodzą, że u osób niewyspanych tłuszcz odkłada się dużo łatwiej. Każdego tygodnia waż się i zapisuj wynik – nie przejmuj się jednak, jeśli w jakimś okresie waga przestanie spadać. Prawie nikt nie chudnie w sposób jednolity!
Podziel odchudzanie na etapy
Samo skupienie się na ograniczeniu kaloryczności spożywanych posiłków to zdecydowanie za mało, by osiągnąć trwałe rezultaty – po intensywnym odchudzaniu masa ciała może z powrotem się zwiększyć. Zjawisko to, nazywane powszechnie „efektem jo-jo”, jest wynikiem zaniedbania (lub zupełnego pominięcia) etapu stabilizacji wagi. Tymczasem, kiedy już osiągniemy swój cel i waga pokaże 10 kilogramów mniej, nie powinniśmy uważać odchudzania za zakończone – to dopiero koniec pierwszego etapu. Teraz następuje czas na stopniowe – a nie skokowe – zwiększanie kaloryczności spożywanych posiłków. Aby utrzymać wymarzoną sylwetkę, nie należy wprowadzać tygodniowo więcej, niż 50 do 100 dodatkowych kalorii. Dobrze, aby podczas całego procesu odchudzania czuwał nad Tobą dietetyk – w tym celu możesz udać się do Centrum Dietetycznego Naturhouse. Tamtejsi specjaliści na pewno pomogą Ci łagodnie przejść przez okres utraty wagi i następnie – stabilizacji.
Schudnięcie 10 kilogramów można traktować jako życiowy sukces. Stosując powyższe porady, na pewno będziesz w stanie go osiągnąć!
Rozpoczęcie diety to musi być świadoma decyzja, abyśmy po 2-3 dniach nie wrócili do złych nawyków żywieniowych. Racja, że należy także zadbać o realny cel. Ponieważ nieosiągnięcie celu -10 kg w miesiąc tylko nas odstraszy, zniechęci do dalszej walki z kilogramami.