We wczorajszym spotkaniu pomiędzy dwoma zespołami z górnej części tabeli zwycięscy okazali się podopieczni trenera Dmytro Zinchuka, którzy po wyrównanej walce wygrali z obecnie trzecią drużyną rozgrywek.
KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka – SPR Pabiks IMPACT Pabianice 28:31 (15:15)
Dziesiąty mecz i dziesiąte zwycięstwo – tak przedstawiają się statystyki Pabiksu.
Mecz od celnego trafienia rozpoczął Hubert Mielczarek. Niemniej gra w pierwszej połowie toczyła się punkt za punkt, a zakończył ją Mariusz Kuśmierczyk. Ta bramka spowodowała, że na przerwę obie drużyny schodziły z takim samym dorobkiem punktowym. Drugą część spotkania rozpoczął Igor Sztajnert. Natomiast w dalszym ciągu żadna z drużyn nie chciała dać za wygraną. Przełamanie nastąpiło w 46 minucie kiedy to bramkę rzucił Damian Skowroński i po raz pierwszy w spotkaniu przewaga urosła do 3 punktów. W 52 minucie po rzucie Kuśmierczyka wynosiła 4 punkty, ale po jego trafieniu w drużynie trenera Zinchuka nastąpiło rozluźnienie i 3 minuty później na tablicy widniał wynik 26:27. W końcu, po 6 minutach od ostatniego trafienia bramkę dla Pabiksu ustrzelił Mielczarek i było 26:28. Zespół gospodarzy starał się jeszcze odrabiać straty, ale pod koniec spotkania do głosu doszli Skowroński, Bilchowski, a mecz zakończył Mielczarek.
– Mecz bardzo wyrównany, toczony bramka za bramkę. Ostatnie 15 min wyszliśmy na 3-4 bramkowe prowadzenie, którego pomimo zmniejszenia przewagi nie oddaliśmy – podsumowuje prezes SPR Pabiks Bartosz Gościłowicz
Zdobywcy bramek dla SPR Pabiks: Hubert Mielczarek – 8, Mariusz Kuśmierczyk i Damian Skowroński – 7, Igor Sztajnert – 4, Bartłomiej Helman – 3, Dawid Bilichowski, Jakub Kazimierczak – 1.
Następny mecz Pabiks zagra na wyjeździe w sobotę 12 grudnia o godz. 17:00, a jego rywalem będzie plasująca się na drugim miejscu w tabeli drużyna Enea Orlęta Zwoleń.
