Choć dwie liderki naszego zespołu zdobyły w sumie 44 punkty, to nie otrzymały dostatecznego wsparcia od reszty drużyny i pabianiczanki musiały uznać wyższość rywalek.
Enea AZS AJP II Gorzów Wielkopolski – Grot TomiQ Pabianice 84:62 (23:17, 20:18, 25:19, 16:8)
W pierwszym meczu tego sezonu pomiędzy tymi drużynami potrzeba było aż trzech dogrywek, aby wyłonić zwycięzcę. Ostatecznie, przeciwniczki pokonały nas wtedy 75:76. Pabianiczanki miały zatem okazję odpłacić się za tę porażkę.
Wynik otworzyła celna trójka Magdaleny Grzelak. Grot prowadził grę, ale w końcu gospodynie odnalazły swój rytm i wyrównały przy stanie 15:15. Końcówka pierwszej kwart należała do nich i wygrały ją one różnicą pięciu punktów. W drugiej partii zaczęły podkręcać tempo i prowadziły już 30:19. Celny rzut za trzy Natalii Danych tuż przed przerwą pozwolił nam jedynie zmniejszyć rozmiary strat z jedenastu do ośmiu oczek.
Po zmianie stron Grzelak z Danych dwoiły się i troiły, ale gospodynie nadal trzymały nas na dystans. Nasza strata stopniała do 6 punktów, ale końcówka kwarty należała do gorzowianek, które dwukrotnie trafiły za trzy i przed ostatnią partią prowadziły 68:54. Cud się nie zdarzył i rywalki spokojnie dowiozły korzystny wynik do końcowej syreny. Pabianiczanki tym samym zanotowały siódmą porażkę w sezonie.
Już jutro okazja do poprawienia nastrojów. Grot o 18:45 zagra z AZS-em III Gorzowem Wielkopolskim, który z dziesięcioma porażkami na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wygrana naszych dziewcząt jest zatem obowiązkiem, jeżeli myślą one o przesunięciu się w górę tabeli.
Grot TomiQ: Twardowska (4), Danych (16), Pęcina, Weronika Dolewa (2), Szałecka, Michalak (2), Szymańska, Cicha (6), Boniecka, Sierakowska, Grzelak (28), Kirsz (4).
