Strona główna Aktualności Z miasta Do skupu trafiło 140 kilogramów nakrętek. Wrzucamy dalej!

Do skupu trafiło 140 kilogramów nakrętek. Wrzucamy dalej!

8
Na konto Pabianickiego Centrum Medycznego wpłynęły pierwsze pieniądze pozyskane ze zbiórki plastikowych nakrętek. Te mieszkańcy wrzucają do pojemnika, który w październiku stanął przy wejściu do magistratu. 

Pojemnik ma kształt serca. Na razie opróżniano go raz, ale już wkrótce trzeba będzie to zrobić kolejny.

Nakrętki zostały zważone. Efekt? 140 kilogramów. Trafiły do skupu surowców wtórnych w Łodzi, który za jeden płacił 75 groszy.

– Tym samym pozyskaliśmy 105 zł. Na razie to niewiele, więc nie będziemy ich wydawać. Poczekamy, aż uzbiera się większa kwota i wtedy zadecydujemy, na jaki cel przeznaczyć pieniądze – wyjaśnia Adam Marczak, dyrektor ds. techniczno – administracyjnych w PCM.

Pomysłodawcą „serca na nakrętki” była radna Małgorzata Grabarz i Koalicyjny Klub Radnych Pabianice. Pojemnik wykonały lokalne firmy: Zakład Mechaniczny Skramet i 2J Holweg sc. lakiernia proszkowa.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Napiszmy w liczbach, zeby zobrazowac pomoc jaka przyniesiono do PCM.
75gr/kg x 140 kg = 105 zł.
Podejrzewam, że paliwo do skupu oraz paliwo osób co dowozily te korki pod PCM kosztowalo wiecej. Nie wspominam juz o koszcie wykonania zacnej konstrukcji, czasu poswieconego przez prezydenta na pamiatkowe zdjecie, itd itp.
Oczywiscie z czasem ilosc kg korkow bedzie spadac…
Piekny PR! Mysle ze Vateusz z kolegami moze sie uczyc od naszych wlodarzy!

czyli nadal mniej niż kosztowało wykonanie kosza. oraz a wiele wiele mniej niż normalnie zapłacił bym za zajęcie pasa w tym miejscu gdybym chciał swoją gablotkę postawić….. brawo dla marketingowca!

Tyle energii w „gwizdek”

Każdy kto wrzucił nakrętki nawet nie pomyślał o tym żeby narzekać i robić z tego problem. Krótka piłka – mam nakrętki więc je wrzucę do pojemnika 🙂 Podejrzewam, że Ci co krytykują nie robią kompletnie nic.
P.S ekg – mam nadzieje, że Twoj pracodawca ma taki sam tok rozumowania co Ty i odliczy Ci z pensji czas, w którym robiles wyliczenia zamiast sumiennie pracować 😉

Byłem prywatnie na wizycie lekarskiej, czyli bezpośrednio dołożyłem się. I co ważniejsze nie dałem na instytucję w której marketingowiec zachapie część z kapsli na swoje wynagrodzenie na ten poroniony pomysł. A bezpośrednio osobie zainteresowanej.
PS. A tak poza tym zabieranie kapsli to samozaoranie w kwestii wcześniejszego reklamowania picia wody z kranu i niekupowaniu butelek oraz ochrony środowiska. Trzeba być konsekwentnym.

Trochę wyższa filozofia Ci się załączyła. Wyrzuć korek do kosza na plastik i będzie dobrze. Najważniejsze, żeby każdy był usatysfakcjonowany tym co robi 😉

płacę za wywóz śmieci to wyrzucam. nie będę płacił za wyrzucanie pustego worka, albo w rozliczeniu za twoje nadmiarowe śmieci.