„Fioletowi” rozstrzelali rywala w sparingu aplikując mu aż 10 bramek, z czego 9 w drugich 45 minutach.
GLKS Sarnów/Dalików – PTC Pabianice 1:10 (1:1)
Bramki dla PTC: Piotr Szynka 4, Rafał Cukierski 2, Mateusz Kling 2, Radomir Znojek, zawodnik testowany.
Do przerwy nic nie zapowiadało pogromu. „Fioletowi” dość szybko objęli prowadzenie po golu Piotra Szynki, ale po kwadransie rywale wyrównali z rzutu karnego i w pierwszej połowie pomimo okazji z obu stron więcej goli już nie padło.
Po przerwie strzelanie rozpoczął Mateusz Kling. „Tyson” jak tyczki minął 5 rywali i strzałem z pola karnego wyprowadził PTC na prowadzenie. Po chwili było już 3:1, a swojego drugiego gola zdobył Kling. W ciągu kilku minut dwa gole dołożył jeszcze Rafał Cukierski i zrobiło się 5:1.
Nie był to jednak koniec festiwalu strzeleckiego lecz dopiero jego połowa. Pabianiczanie do końca meczu zdobyli jeszcze pięć bramek i ostatecznie rozbili 3. po jesieni drużynę Klasy A aż 10:1. Królem polowania okazał się Piotr Szynka, który zdobył w sumie 4 bramki w meczu. Po jednym trafieniu zanotowali testowany napastnik i Radomir Znojek.
W spotkaniu pod nieobecność chorego Szymona Ziółkowskiego parę stoperów z Łukaszem Sikorskim tworzył niespodziewanie 40-letni Łukasz Pintera. Były kapitan „fioletowych” zawiesił buty na kołku ponad dwa sezony temu, ale nadal czasami dla podtrzymania formy trenuje z byłymi kolegami, czy Łukasz Wijata namówi go na powrót do gry? Warto dodać, że w starciu ze swoją była drużyną trener Wijata wreszcie miał do dyspozycji kilku rezerwowych, dokładnie 4, co od razu przełożyło się na efektowny wynik.
PTC: Wilczyński – Kopka, Sikorski, Pintera, Bartyzel – Cukierski, Hiler, Kling, Szynka, Gwiazdowski – testowany. Na zmiany: Sulima – Stuchała, B. Znojek, R. Znojek.
W sobotę 12 marca PTC zagra w Bełchatowie z wiceliderem IV ligi – GKS-em II. Pierwotnie rywalem „fioletowych” w tym terminie miał być LUKS Bałucz.
źródło: fioletowi.com
