Po interwencji sąsiadów i artykule na naszym portalu starszy mężczyzna trafił do domu opieki w Wiewiórczynie.
Na początku ubiegłego tygodnia opisaliśmy sytuację 75-latka chorego na Alzheimera. Mężczyzna nie był zdolny do samodzielnej egzystencji, a jego syn nie zapewniał mu dostatecznej opieki. Dopiero po interwencji sąsiadów w Miejskim Centrum Pomocy Społecznej i nagłośnieniu sprawy przez nasz portal, syn podjął zdecydowane kroki.
– Mężczyzna trafił do prywatnego domu opieki w Wiewiórczynie. Powiedział, że nie chce mieć z nami do czynienia – potwierdza Bożena Bednarska, dyrektor MCPS.
REKLAMA