Strona główna Aktualności Z miasta Największa inwestycja drogowa roku wstrzymana

Największa inwestycja drogowa roku wstrzymana

7

Problemy przy budowie drogi na ulicy Próżnej. Wykonawca będzie musiał zerwać ponad 500 metrów asfaltu. 

Remont ulicy Próżnej to największa inwestycja drogowa tego roku Pabianicach. Budżet przeznaczony na wyasfaltowanie drogi i ułożenie chodników to 1 mln 700 tys. złotych. Niestety, od początku prac wykonawca ma problemy.

Pierwotny termin realizacja ustalony został na 15 listopada. Okazało się jednak, że na ulicy trzeba wymienić przyłącza gazowe. Zarząd Dróg i Zieleni Miejskiej wydłużył termin prac do końca roku. Pojawiły się kolejne problemy. Dziś dyrektor ZDiZM zadecydował, że firma wykonująca zlecenie będzie musiała zerwać wylany w ostatnich dniach asfalt.

– Wykonawcy dostarczono zbyt mokry podkład, dlatego jezdnia musi być zbudowana od początku – wyjaśnia Wołosz.

Aktualnie prowadzone będą prace brukarskie na chodnikach. Nowy asfalt będzie układany w sprzyjających warunkach atmosferycznych.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A kto za to zapłaci … ? Mieszkańcy !!!

Nie – jeśli ustalono że dostarczono materiał niezgodny z zamówieniem to zapłaci ten kto dostarczał. Oczywiście pod warunkiem, że mamy myślących ludzi potrafiących układać umowy w mieście.

Dokładnie. Dostawca materiału zaświadcza, że materiał jest odpowiedniej jakości.
No chyba, że odbiorca świadomie zakupił bubel.

jest w tym troche racji aczkolwiek uważam, że jeżeli jestem specjalistą to chyba potrafie ocenić materiał, który kładę a nie płacze dopiero po tym jak go położyłem?
Gdybym był dostawcą spodziewałbym się, że ktoś mi odda wadliwy materiał i wymienie mu na właściwy a nie że ktoś przyjdzie do mnie po pewnym czasie i każe odpowiadać za skutki tego, że ktoś go użył

tak się pierze brudne pieniądze

Ciekawe czy ZDiZM nałoży wykonawcy karę za brak należytego wykonania co przekłada się na wydłużenie terminu realizacji zamówienia. Znając ich to jeszcze dopłaci, że będą musieli zerwać asfalt, wymienić kruszywo (czyt. błoto) bo poraz kolejny nie dopilnowali jakości kruszywa i wykonanie ponownych prac. Osoby, które odpowiadają za nadzór tych prac w ZDiZM powinny dostać naganne (mininum), znając nasze realia będzie nagroda i uścisk dłoni dyrektora.

to jest ta sama firma co usuwa ubytki przy torowisku ? I wszystko jasne