Strona główna Sport Piłka nożna Podwójne przełamanie „zielonych”

Podwójne przełamanie „zielonych”

0
fot. Ł. Szczepański

Ważną wygraną w lokalnych derbach powiatu zanotowali piłkarze Włókniarza Pabianice, dzięki czemu awansowali na 8. miejsce w tabeli.

Włókniarz Konstantynów Łódzki – Włókniarz Pabianice 2:4 (2:1)

Bramki dla Włókniarza P.: 1:1 – Damian Madaj 21. min, 2:2 – Mateusz Kosmala 65. min (rzut karny), 2:3 – Jakub Dobroszek 75. min, 2:4 – Patryk Sumera 85. min.

W spotkaniu tym „zieloni” zanotowali podwójne przełamanie. Po pierwsze zakończyli passę meczów bez wygranej na wyjeździe trwającą od dwóch spotkań, a po drugie przełamali inną niechlubną serię – niewykorzystanych rzutów karnych. Dopiero w piątej próbie w tym sezonie udało im się zdobyć gola strzałem z 11 metrów.

Mecz derbowy dwóch Włókniarzy lepiej otworzyli gospodarze. W 19. min po błędzie Kacpra Kosmali w sytuacji sam na sam z Adrianem Włodarczewskim znalazł się napastnik rywali i skrzętnie z tego prezentu skorzystał otwierając wynik spotkania. Na odpowiedź pabianiczan nie trzeba było jednak długo czekać, bo już dwie minuty później znów był remis. Po zbyt krótko wykonanym rzucie rożnym przez Mateusza Kosmalę piłka wróciła pod jego nogi. Poprawka „Kosmiego” była o niebo lepsza i odnalazła głowę Damiana Madaja. Podobnie padła bramka do szatni dla rywali w 43. min, gdy po rzucie wolnym jeden z nich trafił głową na 2:1.

W pierwszej połowie dogodne okazje bramkowe mieli ponadto Patryk Sumera i Madaj główkujący z bliska, a raz pojedynek sam na sam wygrał też Adrian Włodarczewski. „Włodar” po raz kolejny godnie zastąpił Damiana Rzeźniczaka, którego powstrzymały obowiązki na uczelni, bo w drugiej połowie również wygrał pojedynek oko w oko z rywalem.

Dwadzieścia minut po wznowieniu gry w polu karnym faulowany był autor pierwszej bramki – Madaj i sędzia odgwizdał rzut karny. Trzeba jednak w tym momencie przypomnieć, że dla „zielonych” w tym sezonie „jedenastka” to absolutnie nie gol, bo w czterech poprzednich próbach się mylili. Do karnego podszedł Mateusz Kosmala, który również w tym sezonie zmarnował już „jedenastkę”, ale tym razem się nie pomylił doprowadzając do remisu.

Od 70. min gospodarze grali w „dziesiątkę” po tym jak jeden z nich zobaczył czerwoną kartkę. Z gry w przewadze niemal natychmiast skorzystali pabianiczanie, gdy piłka po uderzeniu Jakuba Dobroszka i rykoszecie zatrzepotała w siatce. W 80. min siły na boisku się wyrównały, bo przedwcześnie z czerwoną kartką musiał opuścić je Mateusz Kosmala.

To jednak podopieczni Michała Gajdy zadali ostateczny cios. Pięć minut przed końcem meczu solowym rajdem przez pół boiska popisał się Jakub Dobroszek i wyłożył piłkę wzdłuż bramki, gdzie wślizgiem do siatki skierował ją Patryk Sumera. To ważna wygrana dla piłkarzy z Grota-Roweckiego, która pozwoliła im zanotować spory awans w tabeli, w której panuje spory ścisk.

Włókniarz P.: Włodarczewski – K. Kosmala, Jeliński (87. min, Okrojek), Maślakiewicz, Stępiński – Dobroszek, Rudzki, Kuśmirowski (65. min, Owczarek), M. Kosmala, Madaj – Sumera (87. min, Golinia).

Czerwona kartka: 80. min, Mateusz Kosmala.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments