Strona główna Na sygnale Pijany policjant za kierownicą. Wydmuchał prawie 1,5 promila

Pijany policjant za kierownicą. Wydmuchał prawie 1,5 promila

23
Policjanci z Pabianic zatrzymali… kolegę po fachu. Pijanego za kierownicą BMW. Funkcjonariusz, który na co dzień pracował w komisariacie policji w Konstantynowie Łódzkim wydmuchał prawie 1,5 promila.

W minioną niedzielę 41-latek był w pracy, gdzie do godz. 23.00 pełnił służbę. Niewiele później znalazł się w komendzie w Pabianicach. Tym razem w zupełnie innej roli…

„Wpadł” po tym, jak do KPP wpłynęła informacja o mężczyźnie, który wsiadł przed nocnym sklepem do samochodu, a jego zachowanie świadczyło, że mógł być pijany.

– Kierowca miał jechać do Pabianic od strony Konstantynowa Łódzkiego. Kilka minut przed godz. 1.00 (w nocy z niedzieli na poniedziałek – przyp. red.) na ul. Partyzanckiej w Pabianicach policjanci ujawnili pojazd, którego dotyczyło zgłoszenie i zatrzymali kierowcę do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu – wyjaśnia Monika Piłat, szefowa Prokuratury Rejonowej w Pabianicach.

Funkcjonariuszowi zatrzymano prawo jazdy. Usłyszał zarzut z art. 178a (paragraf 1) kodeksu karnego, mówiący o tym, że: „Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Policjant przyznał się do winy, odmówił natomiast składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania – dodaje prokurator.

Służbę w tej formacji rozpoczął w 2009 roku. Miał stopień młodszego aspiranta.

Dalsze postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła prawdopodobnie Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

Komendant powiatowy rozpoczął procedurę wydalenia policjanta ze służby oraz wszczął postępowanie dyscyplinarne.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Pewnie ktoś chciał go udupić bo normalnie to zamiatają takie historie pod dywan

Nie to żebym popierał jazdę po pijaku bo jak najbardziej jest to kary godne ale jeżeli swój na swego donosi to tylko widać jakie sku…wy…syństwo panuje w policji. Zamiast pomóc to podpierdzielają się, masakra

A myślisz ,że w dużej firmie każdy każdego lubi i szanuje.
Im większa struktura tym większa zawiść a u nas w kraju to już całkiem.

Zachowali się tak, jak przystało na policjantów!!! A ty z tym swoim „donoszeniem na swojego” mentalnie tkwisz w głębokiej komunie! Ciekawe czy też byś pierd..lił takie bzdury, gdyby zabił tym autem kogoś z twoich bliskich. To, co nazywasz podpierdzielaniem, na świecie nazywa się postawą obywatelską, no ale przecież tu jest Polska…

Debil z ciebie! Pijany to potencjalny morderca np. twojego dziecka!

Statystycznie tylko 8% pijanych powoduje wypadki. Szybciej trzeźwy zabije ci dziecko.

Napisz to w komentarzach u wyczynach Durczok Najsztub Kozidrak

Zasada jak tak, to spoko. Niech jeżdżą dalej.

Dokładnie. W Polsce 90 % wypadków powodują Trzeźwi kierowcy.

Może i nie fajne zachowanie ale nie w przypadku tej formacji. Wyobraź sobie sytuację, że cię okradaja i to zgłaszasz. Przyjeżdża patrol i zaczyna kraść ze złodziejem i co teraz?

Musiał być nielubiany w szeregach, że „swojego” nie puścili…

Jak juz mieli zgłoszenie…

Też o tym myślałem. Pojechali za fantem, zatrzymali, zgłosili przez radio… a tutaj zonk, swój. No co zrobisz, życie…

powinien dostać maxa z kary! mundurek zobowiązuje.

Nie takie rzeczy zamiatali. Chcieliby to nikt by nie wiedział czy go namierzyli czy nie. A tel że ktoś go widział …ta., kolega z komisariatu to najbardziej realna wersja… żenada a nie „my psy musimy trzymać się razem”

Policjanci zachowali się przyzwoicie i wielkie im dzięki za taką reakcję. W Kościele karą dla urzędnika watykańskiego za pedofilię, jest przeniesienie do innej parafii.

Piotrek zapewne byłby takiego samego zdania kiedy ten kierujący zabiły jego żonę czy dziecko. A co do koleżeństwa to można zrobić coś dla kolegi kiedy popełni jakieś drobne przekroczenie a nie w sytuacji upitego w trupa kierującego.

Należałoby przeprowadzić kontrolę na posterunku bo przecież sam chyba nie piĺ

Środowisko policyjne trzyma się że sobą :)))

Szybko znajdzie pracę w Konstantynowskim magistracie 😉

I to ma być zawód zaufania publicznego. Eeeh.

Oh Panie Tomaszu, a ganiał Pan małolaty przy Da Grasso jak sobie latem piwko pili prowadząc działania prewencyjne… A teraz taka historia. Nie do wiary.

’To że policjant zgrzeszył, no zgrzeszył a kto dziś nie grzeszy!!!”- cytując klasyka (ojca Tadeusza)