Niespełna godzinę trwała wczoraj akcja strażaków na końcu ulicy Targowej w Pabianicach. Doszło tam do pożaru auta.
Komenda powiatowa PSP otrzymała wezwanie przed godz. 22.30. Zgłaszający informował, że pali się samochód, bez numerów rejestracyjnych, który od trzech dni stał zaparkowany na poboczu.
– Po przyjeździe zastaliśmy objęte ogniem Suzuki. Spłonęła komora bagażnika i przedział pasażerski. Straty zostały oszacowane na 2 tys. zł – informuje Szymon Giza, rzecznik prasowy straży pożarnej.
Przyczyną pożaru było podpalenie. W działaniach gaśniczych brało udział 8 osób.
REKLAMA
Czy to Suzuki, nie było wcześniej sprawcą uszkodzenia pojazdu AUDI na Południowej w Pabianicach? Wcześniej Suzuki uderzyło w drzewo Orla/Południowa.