Placówki medyczne mają coraz mniej czasu na przygotowanie się do wystawiania elektronicznych zwolnień. Pabianickie Centrum Medyczne nie pozostaje pod tym względem w tyle. Wymóg zacznie obowiązywać od 1 grudnia.
Pracujący w spółce lekarze, gdyż to właśnie ich czekają zmiany, uczestniczyli już w trzech szkoleniach, podczas których dowiadywali się krok po kroku, jak wystawić zwolnienie elektroniczne.
– Dzisiaj odbędzie się kolejne, czwarte szkolenie, a następne po długim, majowym weekendzie. Zamknie ono pewien cykl. Ale ponieważ do wejścia zmian w życie pozostało jeszcze siedem miesięcy, spodziewamy się, że na tych pięciu się nie skończy – mówi Adam Marczak, kierownik działu administracji i marketingu w PCM.
Z możliwości wystawiania elektronicznych zwolnień korzysta mniej więcej połowa zatrudnionych w PCM lekarzy, pracujących w przychodniach rejonowych i w szpitalu. Wśród nich Mariusz Kasiński, kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego.
– Nie mam z tym żadnego problemu, ale lekarzom, którzy są, powiedzmy, w drugiej połowie kariery zawodowej, może to sprawiać pewien kłopot. Samo rozwiązanie oceniam jako wygodne, chociaż jest trochę większym obciążeniem. Wystawienie elektronicznego zwolnienia lekarskiego zajmuje bowiem kilka minut więcej – mówi kierownik.
Dlaczego? Jak tłumaczy, te na papierze były po podaniu przez lekarza kodu choroby wypełniane przez pielęgniarki. Lekarz je tylko podpisywał. Teraz, jeśli nie chce udostępniać swoich danych osobom postronnym, co jest zrozumiałe, leży to w całości w jego gestii.
Jakie korzyści niesie taka forma dla pacjentów? Nie dostają oni zwolnień w wersji papierowej i nie muszą w ciągu siedmiu dni od wystawienia doręczać ich osobiście lub za pośrednictwem kogoś znajomego do zakładu pracy lub też fatygować się na pocztę, by przesłać zwolnienie drogą listowną.
