W nocy z wtorku na środę dwóch mężczyzn włamało się na posesję przy ul. Mariańskiej. Zaalarmowana została grupa interwencyjna, która złapała złodziei.
Do zdarzenia doszło 14 maja. Około godziny 2:00 w nocy w jednym z budynków przy ul. Mariańskiej w Pabianicach włączył się alarm. Na miejsce natychmiast pojechali pracownicy firmy ochroniarskiej. Podczas sprawdzania terenu posesji zauważyli uszkodzone drzwi do budynku, że środka budynku słychać było odgłosy.
– Byli to złodzieje. Jeden z nich niszczył instalację centralnego ogrzewania, a drugi na widok ochroniarzy ukrył się za maszynami szwalniczymi. Patrol interwencyjny ujął na gorącym uczynku włamywaczy i zakutych w kajdanki przekazał w ręce policji – relacjonuje rzecznik prasowy policji.
Złodzieje nie zdążyli nic ukraść, choć przygotowali już sobie do wyniesienia worek z łupami. 34-latek i jego 54-letni kompan trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani. Młodszy z mężczyzn miał 0,8 promila, a starszy ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj odpowiedzą za kradzież z włamaniem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Złodzieje na tory!
?
Dobrze że są ukarani. Trzeba niektórych krótko trzymać za mordę.