Strona główna Aktualności Zapadła decyzja w sprawie kopalni piasku. Tymczasem naprzeciwko ma powstać druga!

Zapadła decyzja w sprawie kopalni piasku. Tymczasem naprzeciwko ma powstać druga!

4
Z prawnego punktu widzenia nie ma, przynajmniej na razie, przeszkód, aby Archidiecezja Łódzka mogła uruchomić w Porszewicach kopalnię piasku. Tak uznało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. 

Planowane przedsięwzięcie budzi kontrowersje od kilku miesięcy, m.in. ze względu na fakt, że w związku z zamiarami kurii zostało wyciętych ponad 1500 drzew. Sprzeciwiają mu się mieszkańcy okolicy oraz proekologiczne stowarzyszenia. Wzbudziło ono również mnóstwo wątpliwości Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Decyzję środowiskową dotyczącą tej inwestycji wydał Marcin Wieczorek, wójt gminy Pabianice. Dla Archidiecezji Łódzkiej był to sygnał, że plany są możliwe do zrealizowania. Ale decyzja środowiskowa została zaskarżona, dwukrotnie – przez okolicznych mieszkańców i wspomnianą RDOŚ – do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Komisja, która zajmowała się sprawą przyznała rację gminie.

– Zarzucono mi rażące naruszenie prawa przy wydawaniu decyzji ze względu na brak przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko oraz niezgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Ja natomiast od początku stałem na stanowisku, że ocena nie była konieczna, a ponieważ plan dopuszcza tego typu działalność na gruntach przemysłowych, nie mogłem zablokować tej inwestycji. W przeciwnym razie groziłoby to ogromnym odszkodowaniem dla właściciela gruntu. SKO podzieliło moje zdanie i odmówiło stwierdzenia nieważności tej decyzji, o co wystąpiła RDOŚ – wyjaśnia wójt Marcin Wieczorek.

Rozstrzygnięcie SKO, liczące wraz z uzasadnieniem dwadzieścia stron, nie kończy sprawy, bo można się od niego odwołać – jeszcze raz do SKO, później do Wojewódzkiego, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Czy przeciwnicy kopalni skorzystają z tej możliwości? Czas pokaże.

Tymczasem wiele wskazuje na to, że po sąsiedzku z kopalnią Archidiecezji Łódzkiej może powstać… jeszcze jedna. Gdzie? Naprzeciwko przeznaczonego już na ten cel terenu, w niewielkiej odległości od drogi krajowej nr 71 (po lewej stronie, jadąc z Pabianic w kierunku Konstantynowa Łódzkiego). Wójt potwierdził tę informację.

– Rzeczywiście, wpłynął wniosek o wydanie decyzji środowiskowej w związku z kopalnią odkrywkową po drugiej stronie drogi. I taka decyzja została wydana – przyznaje Marcin Wieczorek.

Wielkość kopalni kurii to około dziesięciu hektarów, tej drugiej – dwa hektary. Teraz jest tam pole uprawne. Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, nie będzie natomiast wycinki drzew, bo po prostu ich tam nie ma.

– Z wnioskiem wystąpił jeden z okolicznych mieszkańców, trudno mi jednak powiedzieć, czy w związku ze swoimi własnymi planami, czy też może będzie komuś dzierżawić ten teren. W gminie Pabianice kopalni mamy więcej, bo są ku temu warunki, więc fakt, iż ktoś chce uruchomić taką działalność nie powinien być dużym zaskoczeniem. Na pewno nie jest to dla gminy wymarzony rodzaj działalności gospodarczej, jednak przepisy taką umożliwiają – dodaje wójt.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Finanse tzw. Kościoła
Czyli studnia bez dna

Nie piszcie, że okoliczni mieszkańcy protestują. Napiszcie, że jakaś grupa protestuje a nie wszyscy, bo to prawdą nie jest.

Jak czytam o protestach ekoświrw to widzę kasa. A tu zonk do kościół nie jest skłony do dawania łapówek za spokój.