Strona główna Aktualności Z miasta Z listy BSR na stołek w urzędzie

Z listy BSR na stołek w urzędzie

14

Naczelnikiem Wydziału Oświaty i Wychowania została Liliana Forysiak, choć z oświatą miała niewiele wspólnego.

Liliana Forysiak aplikowała na to stanowisko w drugim konkursie, ogłoszonym na początku kwietnia 2015 roku (w pierwszym nie było chętnych). I wygrała, pokonując jedyną konkurentkę – Marię Waszkiewicz – Beze z Ksawerowa. Nowa naczelnik ma bardzo dobre wykształcenie. Skończyła prawo i studia podyplomowe z rachunkowości oraz zrządzania finansowego. Przez blisko 8 lat pracowała w „skarbówce”, drugie tyle w biurze rachunkowym. W 2011 roku została zatrudniona w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego, w 2013 roku została tam inspektorem w Wydziale Transportu Szynowego.

Co ciekawe, kontrkandydatka pani naczelnik ma identyczne wykształcenie. Również skończyła prawo i studia podyplomowe z rachunkowości. Jednak Maria Waszkiewicz – Beze od 2004 roku jest sekretarzem szkoły w Woli Zaradzyńskiej i doświadczeniem w pracy w oświacie bije nową naczelnik na głowę.

Komisja konkursowa najwidoczniej nie wzięła doświadczenia pod uwagę (to może dziwić, co wyjaśniamy poniżej), i tak uzasadniła swój wybór: „łączna suma punktów uzyskanych przez kandydatkę z testu wiedzy ogólnej polegającego na sprawdzeniu wiedzy związanej z funkcjonowaniem administracji publicznej, testu z zakresu wiedzy merytorycznej, testu obsługi komputera polegającego na sprawdzeniu umiejętności obsługi podstawowych programów komputerowych i rozmowy kwalifikacyjnej, wskazuje na spełnianie poziomu wymagań określonych w ogłoszeniu o naborze skutkującym rekomendacją do zatrudnienia na stanowisku objętym naborem.”

Jaka wiedza była wymagana?

Kandydatki musiały znać m.in. ustawę o systemie oświaty, Kartę Nauczyciela, rozporządzenie MEN w sprawie szczegółowych zasad kierowania, przyjmowania, przenoszenia, zwalniania i pobytu nieletnich w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych. Kandydatka zajmująca się wcześniej transportem szynowym musiała opanować tę wiedzę perfekcyjnie.

– Osoba ta zyskała najwięcej punktów w konkursie, co spowodowało rekomendowanie jej panu staroście do zatrudnienia. Druga z kandydatek spełniła wymagania, ale nie w takim stopniu, żeby uzyskać największą ilość punktów – tłumaczy sekretarz powiatu, Jacek Barasiński, który był przewodniczącym komisji konkursowej.

Warto jednak zaznaczyć, że wiceprzewodniczącą komisji była Gabriela Wenne-Błażyńska, członek zarządu powiatu, odpowiedzialna w starostwie powiatowym za oświatę i to ona przygotowywała pytania z zakresu wiedzy merytorycznej oraz przeprowadzała rozmowę kwalifikacyjną. W ostatnich wyborach samorządowych Gabriela Wenne-Błażyńska ubiegała się o mandat radnej powiatowej z listy KWW Blok Samorządowy Razem. Miała pierwsze miejsce na liście w okręgu nr 1. Na 3. miejscu tej samej listy była Liliana Forysiak. Panie zaprezentowały się przed wyborami na konwencji wyborczej BSR (na zdjęciu – Wenne – Błażyńska przy mikrofonie, Forysiak w białej bluzce).

16 września opisaliśmy sprawę radnego miejskiego Roberta Dudkiewicza, który chwilę po przejściu z klubu Prawo i Sprawiedliwość do Platformy Obywatelskiej znalazł pracę w Domu Dziecka przy ul. Sejmowej jako dietetyk. Placówka ta podlega pod starostwo powiatowe, którego zarząd tworzy koalicja PO-BSR  (starosta jest przewodniczącym PO w naszym powiecie pabianickim). W tym przypadku, o zatrudnieniu radnego zadecydowało doświadczenie kandydata.

– Pani (kontrkandydatka Dudkiewicza – przyp. red) miała dobre wykształcenie, ale brak doświadczenia. Dlatego komisja konkursowa wybrała pana Roberta Dudkiewicza – tłumaczyła Joanna Kupś, rzecznik prasowy starosty pabianickiego.

Okazuje się, że nie tylko nowa naczelnik oświaty po wyborach otrzymała pracę w urzędzie.

Przypomnijmy, że konkurs na szefa Wydziału Komunikacji i Transportu w starostwie wygrał 40-letni Jan Chojecki, startował z listy BSR w wyborach do rady powiatowej. Konkurs został rozstrzygnięty za 3 razem. Pracę w urzędzie miejskim dostała też Katarzyna Golińska, która kandydowała do rady miejskiej w okręgu nr 8.  Logopedą w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, która podlega starostwu powiatowemu została Ewelina Jench-Ciemnoczołowska. Ona również była kandydatką BSR do rady miejskiej.

Blok Samorządowy Razem to grupa ludzi, która pod tą nazwą stworzyła komitet wyborczy przed wyborami samorządowymi. W jej skład wchodzą głównie ludzie zajmujący stanowiska (często wysokie) w jednostkach samorządowych. Do BSR należy m.in. prezydent oraz wiceprezydent miasta, prezes ciepłowni, prezes MZK, dyrektor MOSiR, dyrektor zakładu pogrzebowego, dyrektor „mieszkaniówki”, wicestarosta.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

To jest taki syf że tylko się do prokuratury nadaje !!!!

BSR(wg was z 17.10.2014) szefem jest Florian Wlażlak. Wg Komisji Wyborczej kww BSR reprezentuje Henryk Ratajski, ale kww to przeszłość. BSR klub radnych miejskich (2szt) przewodniczy Hile Krzysztof. BSR klub radnych powiatu (4szt) przewodniczy Domańska Wioletta. BSR jako taki na dziś to SITWA. Nie ma takiej partii, czy organizacji. (uwaga blisko do mafii) BSR jaka to struktura? Kto jest szefem? Kto członkiem? Kto finansuje? Sitwa robiąca oficjalne imprezy! Legalnie? Skandal.Brawo Prezydent BSR.

Taki sam był konkurs na naczelnika wydziału architektury i budownictwa. Też wygrało „doświadczenie „.

A co na ten temat p KAMIŃSKA ? Ekipa z BSR jest ok

Nie bez powodu mają w nazwie „Razem” 😀

Już był taki jeden, który krytykował BSR w trakcie kampanii…. po przegranych wyborach usiadł z nimi do rozmów i załatwił sobie stołek .

stawiam, że w następnych wyborach samorządowych BSR zgarnie całą pulę. Zakład?

W tym urzędzie należysz do Partii masz pracę a jak nie do wypad wszystkie stanowiska są po znajomości konkursy ustawione i niestety Oświatą w Starostwie zarządzają osoby, które nie mają o tym pojęcia a zresztą osoba która była pedagogiem w szkole co może wiedzieć o oświacie. Może Pan Starosta by się wypowiedział na temat tego ja traktuję swoich pracowników?????????????

To sprawdź, ile ta pani popracowała jako pedagog w szkole i co robiła wcześniej… To też jest znaczące 🙁

Akurat gdzie ta pani pracowała wcześniej i ile to wiem doskonale ale ta pani na tym stanowisku na którym jest nie nadaje się kompletnie może starosta powinien się zainteresować tym jak ta pani traktuje swoich pracowników

Chodziło mi o doświadczenie.O co do traktowania podwładnych – po tym jak się ich traktuje poznać można klasę człowieka. Widocznie pani poczuła się strasznie ważna. Tylko im wyżej się zajdzie, z tym większym hukiem się spada.

Od czasów zarzadu PO w starostwie kazdy konkurs jest ustawiony. Pozozstali pracownicy są traktowani jsk smieci.

Skąd to zdziwienie ? Przecież BSR to samorządowe dziecko PO, taki pośrednik w rządzeniu miastem.

MYLISZ SIĘ BARDZO JEST TO CAŁKIEM ODWROTNIE TO LUDZIE KTÓRZY POPIERAJĄ PO.A TAK NAPRAWDĘ DO LUDZIE KTÓRZY WEJDĄ WSZYSTKIM W DU…E BY DOSTAĆ STANOWISKO