Złamanie zakazu prowadzenia pojazdów i ucieczka przed policją – takich „wyczynów” dopuścił się 36-letni kierowca, którego zatrzymali funkcjonariusze z Pabianic. Odpowie za nie przed sądem.
W minioną niedzielę w Pawłówku (gmina Dłutów) drogówka prowadziła kontrole prędkości. Około godz. 18.20 jechał tamtędy Volkswagen Golf, zbyt szybko – prowadzący go mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 39 kilometrów na godzinę. Stróże prawa chcieli zatrzymać kierowcę, ale ten wcisnął mocniej pedał gazu.
– Podjął próbę ucieczki, w trakcie której wykonywał gwałtowne manewry, popełnił szereg wykroczeń i ostatecznie swą brawurową jazdę zakończył na pobliskiej polanie. Jechał z 22-letnim pasażerem. Nikomu nic się nie stało – relacjonuje st. sierż. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.
Okazało się, że 36-latek ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za złamanie sądowego zakazu grozi mu do pięciu lat więzienia. Taka sama kara grozi też za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę przed policją.
REKLAMA
Nikomu nic sie nie stało, więc jechał szybko ale bezpiecznie, po co drążyć temat?