Strona główna Na sygnale Tragedia w Nowej Gadce. 3-latek przytrzaśnięty przez bramę

Tragedia w Nowej Gadce. 3-latek przytrzaśnięty przez bramę

18

3-letni chłopiec zmarł w szpitalu na skutek obrażeń jakich doznał po zakleszczeniu się w elektrycznej bramie. 

Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku tuż przed godz. 12.00 w niedzielę. Do miejscowości w gminie Ksawerów wysłano strażaków, pogotowie ratunkowe. Przyleciał też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Po tym jak strażacy uwolnili chłopca z bramy, śmigłowiec zabrał go do CZMP. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.

Szczegóły tego zdarzenia podała prokuratura.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Szkoda, że w Polsce przy wysyłaniu straży liczy się nie czas dojazdu a przynależność administracyjna, PSP z Rudzkiej i OSP z Gadki byłaby szybciej

Jesteś pewien?

Też posiadam elektryczną bramę. Wydaje się niemożliwym aby taka brama mogła kogoś zabić. A jednak… Szkoda, że nie znamy więcej szczegółów tego wypadku, tak ku przestrodze.

szczegółem pewnie jest tania brama, bez odpowiednich zabezpieczeń i janusz montażysta bram…

Z informacji zamieszczonej na ogólnopolskim portalu wynika, że zdarzenie miało miejsce podczas otwierania bramy a dziecko dostało się między jej elementy.

To podobnie jak w Ratownictwie Medycznym .
Podobno mają liczony czas dojazdu do pacjenta ale tak aby prędkość dojazdową karetki nie przekraczała 50 km/h. W innym przypadku prowadzący ambulans jest karany.
„Kogo nie boli temu powoli”

Tak samo śmigłowcem

Spokojnie, niedługo nie będzie prądu to i takie wypadki przestaną mieć miejsce

chłopiec zginął podczas otwierania bramy, został zgnieciony. Fotokomórka nie ma nic do rzeczy. Biegał za psem. Niedopilnowali. Widok makabryczny. Tragedia straszna, strażacy bez wyjątku płakali jak bobry, obsługa LPR też.

Chyba byliśmy w zupełnie innym miejscu…. No chyba że wladziu jesteś jednym z tych gapowiczów, którzy nawet nie podeszli do tego chłopca przed przyjazdem służb ratowniczych.

Byłem na miejscu i jakoś nie widziałem żeby ktoś z służb będących na miejscu płakał jak bóbr, dziwi mnie tylko fakt że tyłu rosłych facetów którzy tam byli (pewnie jednym z nich jest bohater wladziu) nie próbowali jakimś balem lub nawet szlifierką usunąć tej bramy. Największa porażka to system 112 który tylko opóźnia wysłanie slużb do takich zdarzeń.

3 latek sam wysiadł z samochodu.. to znaczy że nie jechał w foteliku.. mógł sam sie wypiąć i wysiąść, nie wspomnę o blokadzie drzwi.. Straszna szkoda.

Nie mogę w tym artykule przeczytać o żadnym samochodzie, ani o tym, że dziecko gdzieś jechało, wysiadało, tym bardziej w foteliku, lub bez.

Dlaczego sądzisz, że wysiadł sam? I co ma fotelik do tego wszystkiego?

tak analizując tę sytuację, jestem w trakcie budowy ogrodzenia i bramy – skrzynka bezpiecznikowa będzie na zewnątrz z łatwym dostępem

A jeśli coś się stanie, kiedy otworzysz bramę będąc w domu?

Wystarczy dobry napęd i wszystko będzie OK. A po montażu sprawdź empirycznie jak napęd bramy reaguje po napotkaniu przeszkody podczas otwierania i zamykania. Janusze powiedzą, że napęd musi być mocny bo brama zimą nie będzie pracować – patologia. To nie jest pierwszy wypadek i pewnie nie ostatni bo Januszów od automatyki bramowej mamy dostatek.

Czytając te komentarze to po prostu niepojęte że w obliczu tragedii dywagują kto płakał jakie służby powiadomić itd Zapewne czy babcia czy nawet chłopak który nacisnął pilota by otworzyć bramę sami by oddali wszystko by mały żył. Tylko w tym kraju musi wydarzyć się tragedia by włączyć myślenie np o nr 112 Ten wymysł to porażka. Zanim dyspozytor ogarnie do jakiego rejonu miejsce należy mija wiele czasu bo często zdarza się że wybierając 112 nie łączymy się z najbliższym centrum pomocy ale w innym rejonie kraju bo wszystkie linie zajęte i zaczyna się dopytywanie o dane skąd dzwonimy itd a… Czytaj więcej »