Na terenie gminy Dłutów zorganizowano ćwiczenia strażackie. Na miejscu działało 17 jednostek (ponad 20 wozów gaśniczych).
Plan działań przygotowany przez komendę PSP w Pabianicach zakładał akcję gaśniczą przy pożarze lasu, gdzie ogień rozprzestrzenił się na obszarze dwóch hektarów. Strażacy musieli przygotować dwie linie gaśnicze. Jedna z nich miała 1200 a druga 800 metrów długości. Woda pobierana była ze zbiornika przeciwpożarowego.
Kolejne symulowane zdarzenie dotyczyło wypadku pożarniczego dromadera, który rozbił się podczas działań gaśniczych, a dwóch pilotów po katapultowaniu odniosło obrażenia. Tę część manewrów zorganizowano przy makiecie samolotu ŁOŚ w Dłutówku. Strażacy musieli doprowadzić linię gaśniczą do miejsca wypadku i przy użyciu piany gaśniczej opanować pożar rozbitej maszyny. Poszkodowana załoga została ewakuowana z lasu.
REKLAMA
O raju, jakie zabytki. Aż się uśmiechnąłem na widok tego Stara 28 i Jelcza 315M.
Renówka, niewiele młodsza 😉
E4 ADAM nie dojechał ? :)))
…… dojechali potem swoimi autami, dieta dla 20 bedzie👍💪
chcecie powiedzieć że strażacy zniszczyli makietę polewając ją w ramach swoich ćwiczeń?
Czasami lepiej jest milczeć…
nie będę milczał kiedy zabytki są niszczone. Nie uciszysz mego głosu!
To nie jest zabytek!
Jak jesteś kolego tak bardzo zaniepokojony stanem makiety to zawsze możesz strażakom udostępnić na czas następnych ćwiczeń np. swoje mieszkanie
w dniu jutrzejszym będę przeprowadzał test podpałek do kominka. tak więc sobie poćwiczę na makiecie do tego nie służącej…. bo widać mogę!
To zabytku czy makiety? Czasami lepiej jest milczeć
E4ADAM nie dojechał ? 🙂
Wielbłądem wodę transportowali też stał się wypadek…
Panowie strażacy! Miejcie trochę szacunku dla historii. To miejsce upamiętnia tragedię z czasów II wojny, a wy je bezcześcicie . Kto Wam to kazał?
W samolocie dromader nie ma foteli wyrzucanych.samolot jednoosobowy. Inteligentny planista cwiczen z KP PSP gratuluję.