Pabianiczanie w ramach 11. kolejki II. ligi mierzyli się z KS-em Warszawianką. Jeżeli Pabiks nadal chciał utrzymać się w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, to nie mógł sobie pozwolić na kolejne potknięcie.
KS Warszawianka – Pabiks Impact Pabianice 20:31 (9:18)
Rywale jak dotąd nie prezentowali najwyższej formy. Do tej pory wygrali oni zaledwie 3 mecze spośród 10 rozegranych. Za to w rundzie pierwszej w starciu rozgrywanym w Pabianicach Pabiks przegrywał z KS-em do przerwy 11:16 i po zmianie stron fani naszego klubu byli świadkami pogoni za wynikiem, która ostatecznie zakończyła się sukcesem. Nasi szczypiorniści wygrali wtedy 32:27.
Tym razem pabianiczanie nie chcieli utrudniać sobie sprawy i od początku skoncentrowali się na skutecznej grze. Kolejny raz w ataku brylował Mariusz Kuśmierczyk, co zaowocowało wypracowaniem w pierwszej połowie aż 9 bramek przewagi.
W drugiej części spotkania gospodarcze nie potrafili odmienić losów spotkania i Pabiks mając pojedynek pod kontrolą powiększył zaliczkę do 11 trafień, wygrywając ostatecznie 20:31.
Oznacza to, że Pabiks zanotował swoje jedenaste zwycięstwo w sezonie. Przed końcem rundy zasadniczej naszych szczypiornistów czekają jednak jeszcze dwa ważne pojedynki. W przyszłą niedzielę o godzinie 15:00 pabianiczanie w derbach powiatu podejmą na własnej hali KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki. W ostatnim meczu pomiędzy tymi ekipami padł wynik 23:26 dla Pabiksu, więc i tym razem na pewno nie zabraknie emocji.
W ostatniej kolejce przed meczami grupy mistrzowskiej nasi szczypiorniści zagrają jeszcze z Orlętami Zwoleń. To ekipa, która jest głównym rywalem pabianiczan w walce o awans do I. ligi i starcie to może mieć decydujący wpływ na późniejszą rywalizację w grupie mistrzowskiej.
Pabiks: Kuśmierczyk (9), Mielczarek (5), Witczak (4), Skowroński (3), Bilichowski (2), Pietrzykowski (2), Przybylski (2), Baranowski (1), Domagalski (1), Nowicki (1), Strzelec (1), Biernat, Laskowski, Szczepaniak, Walocha, Kozak.
