Mieszkańcy ulicy Moniuszki maja wątpliwości co do przebiegu ścieżki rowerowej.
„Planowana jest ścieżka rowerowa wzdłuż Moniuszki. Pod naszym blokiem 147/149 ma być zaorany teren i zrobiona ścieżka rowerowa w odległości 1 metra od okien.
„Mądrzy” ludzie betonują co się da, bo przecież nie ma ocieplenia klimatu i zieleń w mieście jest niepotrzebna. Zamiast zwęzić szeroki na ponad 2 metry chodnik, lepiej jest zabetonować trawnik i mieć jeden chodnik i jedną ścieżkę, tym bardziej, że ruch na Moniuszki jest tak duży jak na Krupówkach i potrzebne są chodniki po obu stronach drogi i ścieżka rowerowa.
Można było też pomyśleć o drugiej stronie ulicy, gdzie jest jeden blok, sklepy i liceum wraz ze stacją rowerową. Projekt oczywiście był podpisany, zatwierdzony pod stołem, tak aby mieszkańcy nie mogli nic w tym temacie zrobić.”
Do sprawy odniosła się rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Pabianicach:
Projekt dróg dla rowerów był ogólnodostępny dla mieszkańców. Dwukrotnie odbyły się konsultacje społeczne, na których nie było uwag co do przebiegu drogi dla rowerów na ulicy Moniuszki: od 7 do 21 marca 2017 r. konsultacje dotyczyły całej koncepcji budowy dróg rowerowych w mieście, od 11 do 21 czerwca 2021 r. dotyczyły uszczegółowionej koncepcji projektowej budowy drogi dla rowerów dla etapu C, obejmującego m.in. ul. Moniuszki (od ul. Wiejskiej do ul. Śniadeckiego). W tym rejonie droga dla rowerów punktowo musi się odgiąć, żeby ominąć z tyłu przystanek autobusowy. Po drugiej stronie ulicy Moniuszki najpierw są parkingi, potem zawężenie i przystanek, więc tam droga dla rowerów nie zmieściłaby się. Wzdłuż bloku na ulicy Moniuszki 147/149 będzie przebiegała w odległości około 2,50 metra od ściany budynku. Obszar pomiędzy drogą dla rowerów a ścianą bloku mieszkańcy będą mogli po akceptacji projektu zagospodarować poprzez nasadzenia roślinności lub też istnieje możliwość wykonania nasadzeń roślinności niskiej na całym odcinku pomiędzy wjazdami.
Masz sprawę? Napisz do nas!
znowu coś nie pasuje dziadom, po drugiej stronie są parkingi narzekaczu
Ta, metr od okien. Szkoda, że nie napisał, że wchodzi mu przez okno w sypialni, a wychodzi u sąsiada w kuchni.
Mistrzostwem globu jest ścieżka rowerowa na Ul.Targowej (Orla-Jana Pawła). Qwa,kto to wymyśla i kto zatwierdza?
A co z nią jest nie tak?
Choćby to że wystarczyło zrobić tak jak na zdjęciu by konford jazdy był dobry. https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTr2W61hYus44LYzCtCpwxIh3RJvw-oJJsCAA&usqp=CAU
Kon ford, jak nie wiem.
No tak, zabetonują trawnik pod oknem i pani nie będzie miała gdzie wysrać psa.
Trawnik wygra! Tak jak na Waltera czy Narwockiego czy Myśliwskiej.. od pół do 1 metra chodnika lub ścieżki jest zarośnięta trawą która nie mieści się na niekoszonych trawnikach.
Czyli będzie zadowolona.
no i gites, to wysra jej się rowerzysta pod oknem….hmmm, a czy oni też wożą ze sobą woreczki i sprzątają, jak dopadnie ciśnienie….hmm…Droga Pani, niech Pani przyluka „Onego”
Jak zwykle.jest kasa trzeba ją przytulić
Likwidują trawniki, bo to trzeba trawę kosić. A to wydatki z kasy miejskiej.
sciezki i chodniki za to trzeba zamiatac, a zuma odsniezac więc słaby argument aby zmniejszać wydatki w ten sposób
Akurat o trawniku o którym jest mowa należy do wspólnoty mieszkaniowej i jest utrzymywany z pieniędzy mieszkańców a nie miejskiej kasy.
A mieszkańcy ul. Myśliwskiej mają autostradę pod oknami i miejscowych włodarzy to nie interesuje!
Czekaj, czekaj droga dla rowerow przemieszczajacych sie wzglednie cicho jasniepanstwu przeszkadza a 4 metry dalej jezdnia, po ktorej jada autobusy, dostawczaki, zwykle auta i cholera wie co jeszcze halasujacego juz nie przeszkadza?
To albo nalezy zaorac moniuszki na wysokosci tego bloku albo autor ma problem z glowa. Inaczej brak tu jakiejkolwiek logiki.
Bo przeciez ddr bedzie na znacznie dluzszym odcinku a przeszkadza tylko u nich „1 metr od okien” wiec „betonoza” jest lipnym argumentem w tym wypadku.
W dużej mierze chodzi też o to, że na tym trawniku od kilku lat rosną krzewy ozdobne, które zostaną usunięte i wylądują na śmietnisku lub w kompostowni.
Możesz je sobie wziąć. Jeśli o to chodzi. W dużej mierze. I z głowy.
Jakie tu chamstwo panuje. Ludzie, obojętnie jakie uwagi się pojawią co do inwestycji miejskiej, natychmiast w komentarzach hejt, obraźliwe wyzwiska. Żadnej konstruktywnej dyskusji. Ja już się nie dziwię, że w tym mieście jest tak źle. Jacy mieszkańcy, takie miasto. A może jakie miasto, tacy mieszkańcy.
A tak na marginesie i w temacie: prawdą jest, że projekt „uścieżkowienia” miasta jest lekko mówiąc niedopracowany i bez składu i ładu.
Co za debilizm. Jeden nie potrafi zrozumieć drugiego. Zawsze jestem ciekawy co zrobiłby osoba której nie przeszkadza np ścieżka rowerowa pod oknem gdyby pod jej oknem zrobiono taki przejazd rowerów. Każdy ma swoje zdanie. Miasto ukarze każdego kto wytnie stare drzewo na swoim podwórku a samo niszczy tereny zielone jak tylko może . Przykładem drzewa na Zamkowej.
Może i był do wglądu ale urzędnicy nie raz pokazali jak głęboko mają w poważaniu jego mieszkańców. Do tego stopnia, że nie chcemy nawet progu tego urzędu przekraczać
Proponuję polikwidować wszelakie reklamy i krzewy ktore ograniczają widoczność na scieżki rowerowe. Na Grota w pierwszej kolejności przy wyjazdach i skrzyżowaniach
Jak by postawili parking na kolejne autka to smród z rur wydechowych by nie przeszkadzał. Rowery przeszkadzają bo ocieplenie klimatu.