Pabianiccy szczypiorniści po ostatniej niespodziewanej porażce z Orlętami Zwoleń zrehabilitowali się zwyciężając w Piotrkowie.
MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Pabiks Pabianice 21:27 (10:11)
Pabianiczanie rozpoczęli znakomicie, bowiem od trzybramkowego prowadzenia. Autorami celnych rzutów byli kolejno Sztajnert, Walocha i Skowroński. Rywale zdołali jednak ponownie złapać kontakt, a po trzech kolejnych trafieniach swoich zawodników wyszli nawet na prowadzenie przy stanie 7:6. W końcówce pierwszej połowy obie ekipy wykorzystały po rzucie karnym, a później tuż przed syreną do bramki trafił Walocha. Po tym rzucie Pabiks prowadził 10:11.
Po zmianie stron pabianiczanie znów mocno zaatakowali, co zaowocowało czterema trafieniami z rzędu. Wynik 10:15 był dosyć bezpieczny, ale Pabiks nie mógł odpuścić sobie tego meczu. Kolejna seria trzech bramek rzuconych przez Bilichowskiego, Pietrzykowskiego i Skowrońskiego osłabiła morale Piotrkowianina. Dzięki temu do końca Pabiks mógł grać z większym luzem i do samego końca kontrolował przebieg spotkania. Ostatecznie rzut karny wykorzystany przez Łuczyńskiego ustawił wynik spotkania na 21:27. Za to największą ilością trafień w meczu mógł się pochwalić Damian Skowroński (8 bramek).
Pabiks odniósł więc pierwsze zwycięstwo na wyjeździe, a drugie w tym sezonie. W kolejnym meczu zmierzymy się z Olimpią Białą Podlaską.
Pabiks: Pietrzykowski (3), Strzelec, Walocha (3), Skowroński (8), Biernat, Stężała, Mielczarek (3), Bilichowski (3), Kaźmierczak, Kuśmierczyk (4), Sztajnert (2), Łuczyński (1), Przybylski.
