Sprawa Piotra Chałupki z Ksawerowa, który został skazany na ponad 7 lat więzienia za przemyt z Niemiec do Polski dużej ilości narkotyków, a twierdzi, że jest niewinny, trafiła do prokuratora generalnego.
Adresatem pisma jest Zbigniew Ziobro, pełniący zarazem rolę ministra sprawiedliwości, a nadawcą senator Krzysztof Kwiatkowski. Zainteresował się on kontrowersyjnym, budzącym wątpliwości wyrokiem i postanowił podjąć w związku z tym działania.
Na wstępie zaznaczył, że z bardzo dużą ostrożnością podchodzi do spraw kierowanych do jego biura senatorskiego, które dotyczą interwencji nie zakończonych prawomocnym wyrokiem. Ale…
„W tym przypadku czynię jednak wyjątek, ponieważ po zapoznaniu się z materiałami dotyczącymi Pana Piotra Chałupki uznałem, że sprawa ta powinna być przeanalizowana przez organy zwierzchnie prokuratury celem udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy prokuratura w tej sprawie nie popełniła błędu, przedstawiając zarzuty niewłaściwej osobie” – widnieje w piśmie.
W dalszej jego części senator postawił ministrowi dziesięć pytań, wśród nich m.in. jakie inne dowody, oprócz zeznań małego świadka koronnego, przemawiały za tym, że Piotr Chałupka przewoził narkotyki, czy ktoś je widział, czy prokurator badał wątek potencjalnego uczestnictwa w przemycie innego człowieka o tym samym nazwisku i czy wątpliwości prokuratora nie budził fakt lakonicznego opisu kuriera Piotra Chałupki przez małego świadka koronnego podczas jego zeznań.
Do pisma zostały dołączone dokumenty: wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi (pierwszej instancji), protokół z głównej rozprawy, apelacja oraz uzupełnienia w tej apelacji. Teraz Krzysztof Kwiatkowski czeka na odpowiedź.
Sprawa Piotra Chałupki odbiła się głośnym echem w całej Polsce. Portal EPAinfo przedstawił ją obszernie TUTAJ. O związanych z nią kontrowersjach informowały również m.in. Polsat i TVN.
Nie…prokuratura sie nie pomylila…