Strona główna Aktualności Z miasta Ścibut już nie pracuje w ciepłowni

Ścibut już nie pracuje w ciepłowni

6

Na początku października poinformowaliśmy, że Łukasz Ścibut – człowiek z kręgu prezydenta Mackiewicza, dostał pracę w Zakładzie Energetyki Cieplnej. 

Łukasz Ścibut startował w wyborach samorządowych z komitetu Blok Samorządowy Razem. W tym samym komitecie byli m.in. Mackiewicz oraz Florian Wlaźlak, prezes ZEC. Choć w przypadku Ścibuta ciężko mówić o lukratywnej posadzie (malował płoty po czym przesunięto go na magazyn) to niesmak po zatrudnieniu kolejnej osoby z BSR w podmiocie podległym miastu pozostał.

Tymczasem okazuje się, że od tygodnia Łukasz Ścibut już nie pracuje w ciepłowni. Jego umowa-zlecenie została rozwiązana za porozumieniem stron.

– Życie pokazało, że w magazynie trzeba być dyspozycyjnym, a pan Ścibut z racji wykonywania innych obowiązków pracował u nas nieregularnie. Dlatego rozwiązaliśmy umowę i najprawdopodobniej zatrudnimy kogoś na pełny etat – wyjaśnia prezes Wlaźlak.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Kolejna ściema … To co jak przenosił się do magazynu to nie wiedział biedaczek, że tam trzeba być dyspozycyjnym ? Prezydent chciał po cichutku zatrudnić kolesia … ups wydało 🙂 Radni zaczęli pytać o sytuację i zrobił się smrodek …to prezydent kolejny raz ogonek podkulił i kolesia jednak zwolnił. 🙂 Panie Różycki proszę patrzeć tym ludziom na ręce. Prezez pcm też zatrudniła syna w swojej spółce podobno.

A jednak !
Tematu nie ma, ale bicie piany jest !

Myślę że w końcu Górny się obudził ,bo Ścibut strasznie na niego cisnoł i na prezesa wiec ,Krzysztof zrobił dobrą robote pomagając Łukaszkowi stracic posade Brawo Górny

Ooo… Pan Quba ? Na wakacjach chyba Pan był ?
Jeśli Pan nie ściemnia, to brawo dla Pana G.. Trzeba zwalczać patologię i rozdawnictwo stołkowe. Tylko, gdzie obaj byliście w przypadku K.C. ?

Chyba jest ciut inaczej… Jaka władza, takie miasto – to raz.
Dwa – nie nazywałbym tego skandalem, bo to drobna sprawa i nie umywa się własnie do wcześniejszej posady w tym zakładzie ” za grube tysiączki „.
Osobiście, nie wiem, czy była protekcja dla Pana Ś. – za daleko jestem od płotu…
Ale wiem jedno : PiS-hejterstwo nie zna granic, aby oczernić kogokolwiek, za cokolwiek.

Hym…
Twój wpis ciut filozoficzny jest, ale szkoda, że zawiera tylko puste slogany. A przy okazji wpadłeś we własne szambo, bo też zaliczasz się do komentujących. Może chciałeś dobrze, wyszło paskudnie. Co do roboty, to temat kosmos… Nie w gębie… pomyliłeś funkcje.
Najważniejsze, że jeszcze masz uczucia i żałujesz…