Mimo, mówiąc oględnie, niewygórowanych zarobków, pabianicka straż miejska ma kandydatów chcących podjąć pracę w tym zawodzie. To nie tylko panowie.
– Na nasze ogłoszenie o naborze na stanowisko aplikanta odpowiedziało sześć osób – trzech mężczyzn i trzy kobiety. Do obsadzenia są natomiast dwa etaty – poinformował Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.
Do końca tygodnia ma być przeprowadzona weryfikacja dokumentów pod kątem formalnym. Ci, którzy spełnią podstawowe wymogi, zostaną zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną. Kandydatów oceni specjalna komisja, w skład której wejdzie m.in. sekretarz miasta, komendant straży miejskiej, dowódca sekcji prewencji i inspektor ds. kontroli służby.
– Odbędą się one w przyszłym tygodniu. Myślę, że osoby, z którymi zdecydujemy się podpisać umowy o pracę zatrudnimy w marcu, ale wydaje się mało prawdopodobne, by od początku miesiąca – poinformował Paweł Rózga, sekretarz miasta.
Nowi aplikanci mogą liczyć na najniższą krajową (powiększaną o wysługę lat), po ukończeniu miesięcznego kursu – na niewielką podwyżkę (około 200 zł) oraz na premie kwartalne i nagrody roczne.
W pabianickiej komendzie straży miejskiej jest teraz zatrudnionych 29 funkcjonariuszy.
